~ napisał(a):

~pbb napisał(a): Zrozum człowieku, ze hustawka po prostu sie wyeksploatowala. Nikt jej celowo nie zniszczyl, nie ma znaczenia, czy to jest na Gdanskiej czy tez na Willowej,

Zrozum,że eksploatacja eksploatacją,a bałagan bałaganem,posprzątać chyba można ,ktoś ma przyjść i wyręczyć wygodnisi ,trzeba przede wszystkim sprzątać i dbać a nie doprowadzi się do takiego brudu i ruiny.

A w rynku mieszkańcy sami zamiatają i zbierają śmieci czy firmy sprzątające to robią?Firmy ciągle tam na miotłach latają bo rynek to wizytówka miasta a tu już nie trzeba. :/

Może i na Daszyńskiego nie ma tyle śmieci ale tam nie ma dyskoteki z której to wracający imprezowicze w każdych krzakach zostawiają butelki,puszki i nawet gumkiale nic dziwnego bo na całej gdańskiej nie ma ani jednego śmietnika do którego można wrzucić drobne odpady to a z jedną puszką nikomu nie chce się lecieć do dużego śmietnika.Gdyby dzieci miały miejsce do zabawy to zmisałoby mi to że wyprowadzają na trawnik psy.Ta jedna huśtawka też pewnie szybciej by się wyeksploatowała bo huśtałoby się na niej dużo więcej dzieci.W rynku jest tyle huśtawek że jedna huśtawka nie jest a tak oblegana.Nikt nie chce Bóg wie czego tylko jedno miejsce zabaw dla dzieci i ławkę.

mieszkańcy z ul. gdańskiej sami nie dbacie o porządek- z okien lecą puste butelki po wódce,śmieci w workach nie wyrzucają na ulicę klienci dyskotek,to nie oni również niszczą elewację, to nie oni wyprowadzają swoje psy na trawniki.Nawet żeby ktoś zrobił dla was plac zabaw to są wyrzucone pieniądze ,bo nie docenicie tego ani nie będziecie o to dbać,ponieważ wiele z waszych dzieci nie jest nauczonych dbałości o wspólne dobro.Sie należy -dzisiaj nic się nie należy,bo jak zrobicie sami to będziecie dbać bo to i własna praca,a i własne pieniądze .A cudze-to łatwo się niszczy,bo to nic was nie kosztowało.

~ napisał(a): mieszkańcy z ul. gdańskiej sami nie dbacie o porządek- z okien lecą puste butelki po wódce,śmieci w workach nie wyrzucają na ulicę klienci dyskotek,to nie oni również niszczą elewację, to nie oni wyprowadzają swoje psy na trawniki.Nawet żeby ktoś zrobił dla was plac zabaw to są wyrzucone pieniądze ,bo nie docenicie tego ani nie będziecie o to dbać,ponieważ wiele z waszych dzieci nie jest nauczonych dbałości o wspólne dobro.Sie należy -dzisiaj nic się nie należy,bo jak zrobicie sami to będziecie dbać bo to i własna praca,a i własne pieniądze .A cudze-to łatwo się niszczy,bo to nic was nie kosztowało.

gadasz głupoty !!

~ napisał(a): mieszkańcy z ul. gdańskiej sami nie dbacie o porządek- z okien lecą puste butelki po wódce,śmieci w workach nie wyrzucają na ulicę klienci dyskotek,to nie oni również niszczą elewację, to nie oni wyprowadzają swoje psy na trawniki.Nawet żeby ktoś zrobił dla was plac zabaw to są wyrzucone pieniądze ,bo nie docenicie tego ani nie będziecie o to dbać,ponieważ wiele z waszych dzieci nie jest nauczonych dbałości o wspólne dobro.Sie należy -dzisiaj nic się nie należy,bo jak zrobicie sami to będziecie dbać bo to i własna praca,a i własne pieniądze .A cudze-to łatwo się niszczy,bo to nic was nie kosztowało.

swieta prawda- gdanska to zawsze było "dziadostwo". gdańska warszawska garncarska - trójkąt bermudzki - wszystko ginie co tam sie znajdzie

swieta prawda- gdanska to zawsze było "dziadostwo". gdańska warszawska garncarska - trójkąt bermudzki - wszystko ginie co tam sie znajdzie

MIRAS! sam jesteś trójkąt bermudzki!

~miras napisał(a):

~ napisał(a): mieszkańcy z ul. gdańskiej sami nie dbacie o porządek- z okien lecą puste butelki po wódce,śmieci w workach nie wyrzucają na ulicę klienci dyskotek,to nie oni również niszczą elewację, to nie oni wyprowadzają swoje psy na trawniki.Nawet żeby ktoś zrobił dla was plac zabaw to są wyrzucone pieniądze ,bo nie docenicie tego ani nie będziecie o to dbać,ponieważ wiele z waszych dzieci nie jest nauczonych dbałości o wspólne dobro.Sie należy -dzisiaj nic się nie należy,bo jak zrobicie sami to będziecie dbać bo to i własna praca,a i własne pieniądze .A cudze-to łatwo się niszczy,bo to nic was nie kosztowało.

swieta prawda- gdanska to zawsze było "dziadostwo". gdańska warszawska garncarska - trójkąt bermudzki - wszystko ginie co tam sie znajdzie

:D - gdanska to zawsze było.... wszystko ginie co tam sie znajdzie ..... :D mózgu poszukaj dziadku... karwa sztwa :|

Ludzie ogarnijcie się. Wciągacie wszystkich do jednego wora... Nie wszyscy ludzie są tacy sami, co prawda jest kilka rodzin które mają wszystko i ich otoczenie gdzieś, ale nie wszyscy. Ocenianie całej ulicy przez pryzmat poszczególnych elementów poniekąd obraża "normalne" rodziny...
A temat podwórka, tak, odkąd pamiętam ta ulica jest pomijana, zarówno miejsce zabaw dla dzieci, remont elewacji budynków, droga wewnętrzna obok garaży woła o pomstę do nieba. Mieszkańcy sami tego nie zrobią, a większość z nich tez pracuje i płaci podatki, więc remonty choć w małej części powinny leżeć w kwestii miasta... Niech miasto zacznie działać a w tedy i mieszkańcy się wykażą...
Ocenianie dzieci i ich wychowania, gratuluję, zwalmy teraz wszystko na ich zabawy i w ogóle tego nie trzeba będzie naprawiać, bo po co, przecież i tak to zniszczą...
To, że kiedyś ta ulica była najgorsza, nie znaczy, że nadal tak jest, ale przyklejona do niej łatka już chyba zostanie na zawsze... Nie jest tam idealnie, (chyba nigdzie nie jest) ale już się poprawiło...
Tyle w temacie ode mnie ;)