~ZDENERWOWANY niezalogowany 10 czerwca 2014r. o 10:10
czy kwiaciarnie w Bolesławcu,ktore swiadcza uslugi wysylki kwiatow i zyczen, obowiazuje tajemnica kto komu co wysyla i co pisze na bileciku? jesli tak,to prosze wlascicielki tych kwiaciarn, o pouczenie o tym swego personelu i stosowanie sie do przepisow o tajemnicy korespondencji.taki przypadek mial bowiem miejsce i nalezalo by to napietnowac.ja juz nigdy z oferty tej kwiaciarni nie skorzystam !! .
~kwiat paproci niezalogowany 10 czerwca 2014r. o 16:27
To nie jest żadna korespondencja tajna.Tylko ten co wrecza kwiaty czyta zyczenia,zeby dostać napiwek i tak jest na całym swiecie.A pisma tajne doreczaj przez dedektywa Rutkowskiego ZDENERWOWANY.U nas masz już szlaban!!!!
Obdarowany czytać nie umie?,czy za swoją pracę pensji nie dostaje ...ciekawe,bo nigdzie na świecie doręczyciel nie czyta bilecików dołączonych do kwiatów bez zgody-szkoda ,że jeszcze wierszykiem nie poleciał byłoby prawie jak o Bareji.
Treść komentarza "Kwiat paproci" wskazuje ,iż jest on pracownikiem kawiaciarni. A nie można wysyłającego bukiet poinformować o waszych zwyczajach czytania bilecików ? Wtedy wysyłający mógłby zadecydować - tak czy nie , i po problemie.
Tylko pomyślunek... ;)
~listonosze zakały niezalogowany 10 czerwca 2014r. o 17:56
to jeszcze nic a jak listonosz drze kopare na pół bloku bo widzi kogos w oknie,,ejjj znou list z policji do ciebie ciekawe co tym razem !!,, albo ,,znowu cos zamawiała Pani?to juz chyba piata paczka,, czy takie zachowanie jest ok?Albo komentowanie listów w mojej obecności?typu własnie ,,znowu list z banku,,albo ,,ojej co to tym razem ...,, mnie juz krew zalewa.Dzwoniłam do Naczelnika poczty ale nic z nim ne zrobili.Młody listonoszek spoufalił sie z niektórymi do stopnia takiego ze chyba juz nie odróżnia pracy od prywaty.Dodam ze ze mna spoufalił sie be mojej zgody i już mam go dość.Możeci mi przy okazji poradzic co zrobic z takim listonoszem?Bo obawiam sie czy o moich listach nie wiem pół Bolesławca a i skłonna jestem stwierdzić ze dopowiada sobie do każdego z nich osobna historyjkę......
~ZDENERWOWANY niezalogowany 10 czerwca 2014r. o 21:23
zdaje sie ,ze kwiat paproci nie zrozumial,o co chodzilo w tym poscie.a chodzilo o to,ze kwiaciarka nie powinna innym osobom "paplac" co kto komu wysyla i co pisze.powinno to pozostac tylko do wiadomosci wysylajacego,kwiaciarki i obdarowanego.o taka tajemnice korespondencji chodzilo.czy teraz szanowny kwiat paproci zrozumial?czy sam by chcial,wysylajac komus zyczenia i kwiaty,aby np. dzisieciu ludzi wiedzialo ,komu wyslal i co napisal?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.