~listonosze zakały napisał(a): to jeszcze nic a jak listonosz drze kopare na pół bloku bo widzi kogos w oknie,,ejjj znou list z policji do ciebie ciekawe co tym razem !!,, albo ,,znowu cos zamawiała Pani?to juz chyba piata paczka,, czy takie zachowanie jest ok?Albo komentowanie listów w mojej obecności?typu własnie ,,znowu list z banku,,albo ,,ojej co to tym razem ...,, mnie juz krew zalewa.Dzwoniłam do Naczelnika poczty ale nic z nim ne zrobili.Młody listonoszek spoufalił sie z niektórymi do stopnia takiego ze chyba juz nie odróżnia pracy od prywaty.Dodam ze ze mna spoufalił sie be mojej zgody i już mam go dość.Możeci mi przy okazji poradzic co zrobic z takim listonoszem?Bo obawiam sie czy o moich listach nie wiem pół Bolesławca a i skłonna jestem stwierdzić ze dopowiada sobie do każdego z nich osobna historyjkę......
~ZDENERWOWANY napisał(a): zdaje sie ,ze kwiat paproci nie zrozumial,o co chodzilo w tym poscie.a chodzilo o to,ze kwiaciarka nie powinna innym osobom "paplac" co kto komu wysyla i co pisze.powinno to pozostac tylko do wiadomosci wysylajacego,kwiaciarki i obdarowanego.o taka tajemnice korespondencji chodzilo.czy teraz szanowny kwiat paproci zrozumial?czy sam by chcial,wysylajac komus zyczenia i kwiaty,aby np. dzisieciu ludzi wiedzialo ,komu wyslal i co napisal?Zwracam honor!!
~listonosze zakały napisał(a): to jeszcze nic a jak listonosz drze kopare na pół bloku bo widzi kogos w oknie,,ejjj znou list z policji do ciebie ciekawe co tym razem !!,, albo ,,znowu cos zamawiała Pani?to juz chyba piata paczka,, czy takie zachowanie jest ok?Albo komentowanie listów w mojej obecności?typu własnie ,,znowu list z banku,,albo ,,ojej co to tym razem ...,, mnie juz krew zalewa.Dzwoniłam do Naczelnika poczty ale nic z nim ne zrobili.Młody listonoszek spoufalił sie z niektórymi do stopnia takiego ze chyba juz nie odróżnia pracy od prywaty.Dodam ze ze mna spoufalił sie be mojej zgody i już mam go dość.Możeci mi przy okazji poradzic co zrobic z takim listonoszem?Bo obawiam sie czy o moich listach nie wiem pół Bolesławca a i skłonna jestem stwierdzić ze dopowiada sobie do każdego z nich osobna historyjkę......
~ napisał(a): Zastrzeżenia i uwagi dotyczące pracy pracowników Poczty Polskiej można zgłosić w formie pisemnej do Biura Ładu Korporacyjnego i Zgodności w Poznaniu na ul.Głogowskiej 17.Kazdy LISTONOSZ powinien być taki jak Pan Edzio z "Kiepskich",najpierw czyta,komentuje,a dopiero wrecza.Sam rozne uwagi dopisuje.A koncowki z rent i emerytur zatrzymuje!!To jest dopiero klasa listonosza.
~listonosze zakały napisał(a): to jeszcze nic a jak listonosz drze kopare na pół bloku bo widzi kogos w oknie,,ejjj znou list z policji do ciebie ciekawe co tym razem !!,, albo ,,znowu cos zamawiała Pani?to juz chyba piata paczka,, czy takie zachowanie jest ok?Albo komentowanie listów w mojej obecności?typu własnie ,,znowu list z banku,,albo ,,ojej co to tym razem ...,, mnie juz krew zalewa.Dzwoniłam do Naczelnika poczty ale nic z nim ne zrobili.Młody listonoszek spoufalił sie z niektórymi do stopnia takiego ze chyba juz nie odróżnia pracy od prywaty.Dodam ze ze mna spoufalił sie be mojej zgody i już mam go dość.Możeci mi przy okazji poradzic co zrobic z takim listonoszem?Bo obawiam sie czy o moich listach nie wiem pół Bolesławca a i skłonna jestem stwierdzić ze dopowiada sobie do każdego z nich osobna historyjkę......tak tez mi to nie lezy i zamierzam cos z tym zrobix,listonosz obsluguje rejon Okrzei,Plac Pokoju,Kilinskiego....juz chyba wiadomo.Ja odrazu wiedzialem o kogo chodzi.on nie powinien reprezentowac poczty Polskiej i napewno nie chce by on dostarczal mi listy.!