rafi napisał(a): Nie wiem jak jest w Wykrotach nie pracuje tam to nie wiem ;). Tu zakład informował co zamierza wprowadzić a to co oferują nam zakłady ze strefy Bolesławiec/ Wykroty to jeszcze gorsza kpina. Brak szans na dostanie się na miejsce pracy, i zero odpowiedzi dotyczącej złożonego CV czy zaproszenie na rozmowę. Ja ze swojej strony mogę powiedzieć tyle że, od roku poszukuje pracy i po każdej rozmowie dostaje odpowiedz że dostane telefon. Tylko że po zamknięciu drzwi nikt się już nie odzywał. Urząd pracy daje kolejny termin wizyty, można się czuć tam jak w kolejce na operacje czy kolejne badanie i tak do skutku. Również wczoraj zostałem wrobiony przez pracodawcę, który mnie zaprosił na rozmowę następnego dnia a w dniu rozmowy zostało mi oznajmione że oferta pracy nie aktualna. I jak żyć w takim mieście gdzie jesteśmy traktowa
ni przez pracodawców jak taksówka która przyjedzie jak tylko odbierze telefon ??. Dlatego co raz więcej młodych ludzi z naszego miasta wybiera życie we
Wrocławiu albo w innym mieście ;). Ja też chce to zrobić i zamknąć temat Bolesławiec ;)
Rafi,miałam tak samo....wszyscy twierdzili ,że będą dzwonić i lipa,nikt nie dzwonił.W końcu poszłam do jednego ze sklepów składając CV i rozmawiając z kierownikiem(który też twierdził,że następnego dnia będzie dzwonił z rana) i zapytałam konkretnie-Zadzwoni tak jak wszyscy czy mnie zatrudni? bo ja już na tyle telefonów czekałam i teraz chciałabym wiedzieć od razu.I wiesz co..? Za parę minut miałam skierowanie na badania i pracuje tam od kilku miesięcy i jestem po okresie próbnym .Pozdrawiam :)