~majętny Stef napisał(a): Według mnie jest prawidłowo - postać byłą wątpliwa więc nie powinno być oficjalnego otwarcia. A jak ktoś chce sobie wieszać jakieś tablice to niech sobie wiesza, jak to jego ściana.
Najgorsze jest to, że ktoś chce się komuś przypodobać dlatego coś tam wiesza.
Jeżeli jest to jakiś tam polski hitlerowiec i ma chęć powieszenia sobie czegoś to niech wiesza, a jak jest polski komunista i chce sobie coś tam powiesić to niech też sobie powiesi. Wolność jest.
Ale dlaczego ma to robić oficjalnie?
Przepraszam bardzo ale MDK nie jest obiektem na terenie którego każdy może sobie coś tam powiesić czy zainstalować? Zdaje się ,że jest to obiekt komunalny, będący własnością Starostwa Powiatowego (choć 100% pewności nie mam).Na pewno ogród na zapleczu MDK nie jest własnością wnioskodawców z Siegburga. A więc żeby- jak piszesz- mógł tam ktoś powiesić sobie coś, najpierw powinien uzyskać zgodę właściciela i tą zgodę od polskiego urzędu uzyskał. Pytanie dlaczego , jeśli ów Pfarrer był złym człowiekiem, wydano zgodę na jego upamiętnienie na terenie MDK-u? A może jednak miał jakieś zasługi, że taką zgodę właściciele obiektu wydali?