~ napisał(a): Suszyć, suszyć i się nie przejmować! Na podwórkach, na balkonach, na strychach, na dachach i w suszarniach!
Jak w innych krajach pomiędzy budynkami nad drogą!
Pralko-suszarki nie są za dobre, to kompromis jakiś, jak coś to tylko suszarki z kondensacją pary, aby nie wychodziła na mieszkanie po otwarciu, bo wtedy jest wilgoć, nie tylko z suszenia w łazienkach i na kaloryferach jak ktoś wyżej pisał. Takie suszarki są jednak drogie. Najlepsze to chyba firma Miele.
Powoli wszystko Wam przeszkadza typu jak psy sikają na trawnikach, pieją koguty z rana, ptaki brudzą w parkach, gołębie gruchają w Rynku, dym z kominów leci, że muzyka za głośna, że dzwony biją na Mszę... :>
Mi przeszkadza tylko psie gówno którego nie sprzątnie właściciel pupila. Z resztą da się żyć.
A suszyć trzeba - ja suszę nawet grzyby - lepsze suche niż mokre gacie.