Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat

Sklep ze zdrową żywnością w Bolesławcu lub okolicach

~ niezalogowany
4 lutego 2015r. o 17:19
~ napisał(a):
~t napisał(a): Witam.
Po ostatnich lekturach artykułów, obejrzanych programów i osobistych doświadczeń che się przerzucić na zdrowszą żywność bo to co nam aplikują w marketach to trucizna z opóźnionym zapłonem. Jest w Bolesławcu lub okolicach sklep, piekarnia hurtownia może jakieś gospodarstwo rolne, które oferuje zdrową żywność.[/c
Zdrowa żywność? Mam rodziców, którzy mają spory ogródek i uprawiają warzywa bez na oborniku. Niestety, kiedy próbowałam zachęcić do ich kupna właścicieli sklepów, nawet za niskie ceny nie chcieli. Teraz karmione są nimi świnki na, które również nie ma chętnych, Więc? Tak właśnie upada każda gałąż gospodarki, bo wolimy kupować w marketach sprowadzane warzywa i owoce, kupować mięso naszpikowane antybiotykami i hormonami lub w sklepach " po 5 zł tanie rzeczy itd. Trzeba tylko pamiętać o jednym= jeśli chcesz oszczędzać to rób to z głową, bo zdrowie i życie masz tylko jedno. Pozdrawiam
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
4 lutego 2015r. o 18:05
~ napisał(a): na UlIcy Pusa zaraz za zlotnikiem jest po prawej stronie sklepik.super produkty i przystępne ceny.polecam swietna obsluga i doradztwo



I myślisz może ,ze te "super produkty" jak i z czego sa wyrobione? Z masówki przecież ,z antybiotykami ,sterydami ,całą tablica mendelejewa itd .Nikt się nie bawi w szczególiki i drobiazgi i wyrabia "zdrowa zywnośc" z ogródeczka babuni i hodowli przydomowej dziadunia,to wszystko z wielkotowarówki,czyli takie same jak w marketach tylko popakowane i posygnowane i ponazywane inaczej.Tylko z własnej uprawy mozesz mieć zdrowe produkty roślinne i zdrowe mięso i nabiał z własnej hodowli ,nie ma szans na kupienie w jakimkolwiek sklepie niczego naprawdę zdrowego,wszystko jest konserwowane,nasączone jakimś świństwem żeby stało bardzo długo w sklepie i sie nie zepsuło na przykład taka suszona śliwka ,jak by tak w domu chcieć lekko tylko zmarszczyć śliwkę i praktycznie mokrą przechowywać to po tygodniu była by kupa spleśniałego smrodu,a te w sklepie ,gdzież tam,kleja się jak polane kisielem ale leżą miesiącami i nic ,ja w domu śliwki ,jabłka ,gruszki ,morele wiśnie,jagody itd to suszę na przysłowiowy "pieprz" i przechowuję w cieple ,żeby mieć zdrowy napój .Takie nasączone owoce można znależć także i wśród "zdrowej żywności",a idżcież do licha z taką "zdrową żywnością" ,niektórym jak widać wystarczy sklepik odpowiednio nazwany,odpowiednio zatytułowane towary,odpowiednio zareklamowane półki z towarem i wystarczy,nie wnikają,nie zastanawiają się kto,gdzie i jak wyprodukował tę "zdrową żywność".
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~fredo niezalogowany
4 lutego 2015r. o 18:28
Oprócz dwóch wspomnianych sklepów, polecam rekonesans po targowisku na Jeleniogórskiej. Popytaj, popatrz, nawet wybierz się do rolnika do gospodarstwa. Są tacy, którzy na potrzeby własne, produkują warzywa i przetwory bez konserwantów. Fajne produkty mają też działkowcy. Tylko nie są to rzeczy dla lumpenklientów, bywalców dyskontów i marketów. Tacy zjedzą nawet zmielone buty (jako mielonkę) bo tanio.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
4 lutego 2015r. o 18:36
~ napisał(a):
~ napisał(a):
~t napisał(a): Witam.
Po ostatnich lekturach artykułów, obejrzanych programów i osobistych doświadczeń che się przerzucić na zdrowszą żywność bo to co nam aplikują w marketach to trucizna z opóźnionym zapłonem. Jest w Bolesławcu lub okolicach sklep, piekarnia hurtownia może jakieś gospodarstwo rolne, które oferuje zdrową żywność.[/c
Zdrowa żywność? Mam rodziców, którzy mają spory ogródek i uprawiają warzywa bez na oborniku. Niestety, kiedy próbowałam zachęcić do ich kupna właścicieli sklepów, nawet za niskie ceny nie chcieli. Teraz karmione są nimi świnki na, które również nie ma chętnych, Więc? Tak właśnie upada każda gałąż gospodarki, bo wolimy kupować w marketach sprowadzane warzywa i owoce, kupować mięso naszpikowane antybiotykami i hormonami lub w sklepach " po 5 zł tanie rzeczy itd. Trzeba tylko pamiętać o jednym= jeśli chcesz oszczędzać to rób to z głową, bo zdrowie i życie masz tylko jedno. Pozdrawiam




Spory ? Moze zbyt spory? Ale jednak na naturalnym nawozie lepsze warzywa ,tylko jak ci z miasta usłysza słowo"obornik" ,albo nie daj Boze "gnój" to wpadaja w panikę bo nieudałoty niedouczone i tyle trafiaja sie wśród nich i niczego nie ogarniaja co im tak naprawdę szkodzi.Wolą naćpać się chemii i żarcia z plastiku póki zdrowie służy ale to "krótka piłka".Jedna taka" przygłupiasta z miasta" powiedziała mi kiedyś ,że jajka od kurek z podwórka ,które wolno sobie chodzą ,[sa czyściutkie i az się świecą od zdrowia, o jajka od nich sa niedobre bo te kurki robaczki zjadają "no i wie pani ,glizdę " mogą zjeść" i "w jakąś kupę mogą wdepnąć "-cytuję dosłownie.Jak tu takich oświecić,dla nich "glizda" :D :D :D ,robaczek,który zje kura na podwórku ,to obrzydliwość a plastik,sterydy,antybiotyki i autentyczne łajno jakie wcinaja zwierzaki w niewoli to"apetyczne i czyste".Nie ma się co nad takimi litować niech się uśmiercaja jak bozia rozumu poskąpiła,mnie tylko żal dzieci ,ze musza jeść te praktycznie nie nadające sie do jedzenia straszne rzeczy z marketów jakie beztroskie mamusie im kupują,np te parówki,najgorsze świństwo,a matki dzieci tym napychaja,widzę jak kupują.zgroza.A wracając do świnek ,które jedzą lepiej niż ludzie to oczywista rzecz na wsi,moje zwierzęta tez jedza tysiąc razy lepiej niż miliony dzieci ,bo moje zwierzęta dostaja jedzenie zdrowe,ŚWIEŻE, marchewkę prosto z nienawożonego ogródka a nie z azotu,jabłka z niepryskanego drzewa a nie lakierowane ,sztuczne ,bez smaku"wytwory" ,przykłady można by mnożyć ,tylko po co? Dzis ludzie nie musza zyć w nieswiadomośći pod każdym względem ,także w kwestii żywności,można poczytać ,dowiedzieć sie ,ale jak sie nie chce to trudno,potem wraki w wieku 40 lat. I może jeszcze moje spostrzeżenie odnośnie świnek na które nie ma chętnych ,no cóz,,? Najbardziej szkodliwym dla zdrowia mięsem na świecie jest niestety wieprzowina,najsmaczniejszym zdawało by się ale zabójczym, ryby,królik,kurczak.cielęcina ,jagniecina,z czystej hodowli tak ale nie wieprzowina choćby najczysciej ,najzdrowiej karmiona.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~BROM niezalogowany
4 lutego 2015r. o 18:42
~fredo napisał(a): Oprócz dwóch wspomnianych sklepów, polecam rekonesans po targowisku na Jeleniogórskiej. Popytaj, popatrz, nawet wybierz się do rolnika do gospodarstwa. Są tacy, którzy na potrzeby własne, produkują warzywa i przetwory bez konserwantów. Fajne produkty mają też działkowcy. Tylko nie są to rzeczy dla lumpenklientów, bywalców dyskontów i marketów. Tacy zjedzą nawet zmielone buty (jako mielonkę) bo tanio.



Święta rację masz .SZACUN. Oprócz tych sklepów ,bo nie dowierzam jakoby to było wyprodukowane bez konserwantów i przedtem nawozów oprysków,na potrzeby sklepów produkuje sie ogromne ilości a ogromne ilości nie da sie uprawić bez chemii.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
5 lutego 2015r. o 8:37
Jaka dyskusja.Kupuję często produkty ekologiczne.Jajka,mleko,co jakiś czas z mamą na spółkę świnię od rolnika a do zupy mam zamrożoną mieszankę warzyw z
ogródka.Nie znaczy to że gardzę marketami.A dlaczego?A dlatego że to wszystko to są półprodukty które potrzebują czasu aby coś z tego było np z mleka ser bądź śmietana.Nie powiem przecież dzieciom że jeść dostaniecie jutro gdy się uprą na pierogi tylko idę do marketu i kupuję ser bo mój potrzebuje jeszcze czasu.Tak samo na jajka trzeba czekać kilka dni by te parę kurek znajomych je zniosło czy szykna musi się parę dni peklować zanim trafi do wędzarni.Tak więc nie mmówcie że wszystkie matki które kupują w marketach są głupie i trują swoje dzieci bo ja kupuję półprodukty.Głupie są te tipsiary co kupują gotowce bo nie chce się naleśnika usmażyć mimo że siedzi w domu na tyłku i nic nie robi.Tak więc niema co popadać że skrajności w skrajność a skoro ktoś tu zadał pytanie odnośnie sklepu ze zdrową żywnością więc nie jest łatwo dostać takie produkty tylko musisz mieć dojścia bo zresztą te sklepy to sklepy bardziej zielarskie marchewki tam nie kupisz.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
5 lutego 2015r. o 9:52
na ulicy Prusa koło jubilera i na manhattanie" zielony rynek"
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
5 lutego 2015r. o 10:39
~ napisał(a): Jaka dyskusja.Kupuję często produkty ekologiczne.Jajka,mleko,co jakiś czas z mamą na spółkę świnię od rolnika a do zupy mam zamrożoną mieszankę warzyw z
ogródka.Nie znaczy to że gardzę marketami.A dlaczego?A dlatego że to wszystko to są półprodukty które potrzebują czasu aby coś z tego było np z mleka ser bądź śmietana.Nie powiem przecież dzieciom że jeść dostaniecie jutro gdy się uprą na pierogi tylko idę do marketu i kupuję ser bo mój potrzebuje jeszcze czasu.Tak samo na jajka trzeba czekać kilka dni by te parę kurek znajomych je zniosło czy szykna musi się parę dni peklować zanim trafi do wędzarni.Tak więc nie mmówcie że wszystkie matki które kupują w marketach są głupie i trują swoje dzieci bo ja kupuję półprodukty.Głupie są te tipsiary co kupują gotowce bo nie chce się naleśnika usmażyć mimo że siedzi w domu na tyłku i nic nie robi.Tak więc niema co popadać że skrajności w skrajność a skoro ktoś tu zadał pytanie odnośnie sklepu ze zdrową żywnością więc nie jest łatwo dostać takie produkty tylko musisz mieć dojścia bo zresztą te sklepy to sklepy bardziej zielarskie marchewki tam nie kupisz.




No i dobrze,choć raz na jakiś czas trzeba kupić od "małorolnego"jakies warzywa dla dzieci ,czy owoce czy też kuraka na zdrowy,pożywny rosołek ,świni nie polecam bo to zabójstwo gdyż wieprzowina jest najbardziej szkodliwym mięsem i najbardziej tłustym,ciężkostrawnym,wybitnie zdrowi ludzie mogą ją jeść i to w mikro ilościach ,ale i tak po jakimś czasie będą mieli powycinane ,a to woreczki żółciowe,a to polipy na jelitach,które ulec mogą "zrakowieniu" ,a to zapalenie trzustki,nie wspominając już o zatkanych tłuszczem żyłach,miażdżycy ,cholesterolu ponad dopuszczalną normę,niebezpiecznym poziomie trójglicerydów itd,ale każdy kto napycha sie świniną nie chce,nie lubi ,nie da sobie dopowiedzieć ,ze zabija sie powoli ,bo ludzie jedzacy świninę uważają ,że jak im smakuje to nie zaszkodzi,a to bzdura bo właśnie to co najbardziej smakuje to to właśnie zabija,a to co nie za bardzo kusi smakiem ,to najzdrowsze,no i nie wazne ,ze swinia kupowana od "znajomego" rolnika i niby ekologicznie karmiona ,rzadko to jest prawda co rolnik mówi ,bo jak hoduje tych świń trochę i to dla ludzi na ubój to nie jest prawda ,ze tak uważnie karmi tylko daje pasze gotowce jak wszyscy inni,bo chce zeby świnie szybko nabrały masy i w łeb bo ludzie zamawiają i czekają,lepiej drób sobie kupić,królika bo to zdrowe,jesli chodzi o drób to gęsi i kaczki tez odpadają bo maja ciężkostrawny tłuszcz i mięso i tez powinno sie z nich zrezygnować chcąc zachować zdrowie.Najlepszy kurczak ,króliki i ryby.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA Muzeum Ceramiki zaprasza