~ napisał(a): Zagapił czy nie zagapił...
Włączanie kierunkowskazu w ostatniej chwili to u nas norma. A kierunkowskaz należy włączyć jeszcze zanim depniemy na hamulec. Jeśli najpierw zaczniemy hamować to skutki często są takie jak wyżej.
Bo wielu "kierowców" nie odróżnia takich niuansów jak sygnalizowanie zamiaru zmiany kierunku ruchu od manewru zmiany kierunku ruchu. Prawo o ruchu drogowym nakazuje sygnalizować kierunkowskazem zamiar zmiany kierunku ruchu a nie sam manewr (bo to jest już za późna informacja dla jadącego z tyłu). Stąd dochodzi do takich kolizji.