~ napisał(a): Taki fiut ciągle zawraca głowę służbom ratowniczym, a ktoś może w tym czasie potrzebuje pomocy. Kit mu w oko. Wszedł już tyle razy, to niech złazi sam. I tak nie skoczy. Nie będzie miał widowni i więcej nie wejdzie. Ciekawe co mówi psychiatra o tych wybrykach ??
Gość pokazuje że system jest bezsilny w takich przypadkach.
Niby interwencja kosztuje więc albo gość jest bardzo bogaty albo nie ma nic i nic mu nie zrobią.
Czysto teoretycznie to interwencja kosztuje tyle co paliwo w baku tych służb bo służby czy siedzą pod krzyżem czy siedzą w bazie to tyle samo zarabiają.
Ciekawe jaki ma problem. Może wystarczy rozwiązać jego problem i nie będzie wchodził?