tak...a ja założę ''brudne kacie'' położę się na ''wczesnokomunistyznej rogówce'' i oczywiście w dresie ...
będę dyskutował że aż miło :D

a swoją drogą te ''spostrzeżenia '' są super :D ...nic nie jest ważniejsze od tego by spróbować komuś ''dokopać''
ot prawdziwy ''internauta'' :P

skorn napisał(a): Daj pan spokój, to jedna z najgłupszych tradycji na całym świecie. Głupsze jest tylko to, co w Hiszpanii wyprawiają z bykami.

jak by nie była jest to polska tradycja. z jednej strony walczysz o utrzymanie polskości z drugiej chciałbyś cenzurować narodową tradycje i historie by było najwygodniej.

jedyna ''tradycja '' która tutaj nie zginie to ''próby oplucia '' innych...

Dawniej tj 20, 25 lat temu kupowało się prezerwatywy, wlewało kilka litrów wody, zawiązywało i zrzucało te "bomby" z wysokości kilku pięter. Efekt gwarantowany. W wersji "hardcore" dolewało się atramentu z naboi od pióra.

~AGR napisał(a): Dawniej tj 20, 25 lat temu kupowało się prezerwatywy, wlewało kilka litrów wody, zawiązywało i zrzucało te "bomby" z wysokości kilku pięter.

Zgadza się.Tak idioci bawili się w śmingusa-dyngusa.

Zastanawiam się, dlaczego nie wykorzystamy tej tradycji do promocji naszego kraju, skoro gonitwy byków czy też wojny na pomidory mogą robić taką furorę i przyciągać turystów krajowych i zagranicznych?
Dziś raczej wszystko ma być zorganizowane i uporządkowane, więc czemu nie zorganizować, tak tej tradycji, by lokalne władze wzięły się za jej przygotowanie i patronat nad taką imprezą, za udział w której nie groziłby mandat nikomu. Na pewno znaleźli by się chętni na "Wielkie polewanie", może byłaby to jakaś dodatkowa forma aktywności po świątecznym przejedzeniu? ;)

Zgadza się.Tak idioci bawili się w śmingusa-dyngusa.

Zawsze drugi, co ? He he

~AGR napisał(a): Dawniej tj 20, 25 lat temu kupowało się prezerwatywy, wlewało kilka litrów wody, zawiązywało i zrzucało te "bomby" z wysokości kilku pięter. Efekt gwarantowany. W wersji "hardcore" dolewało się atramentu z naboi od pióra.

:) I z tak powstały Smerfy ;)