Lokaty są teraz nisko oprocentowane. Te wyższe są tylko dla nowych środków. Teraz czas akcji, ale trzeba wiedzieć kiedy wysiąść. Ja tam proponuje część pieniędzy włożyć na lokatę, a część zainwestować w akcje (mniejszą) i zacząć naukę.

Ja swego czasu zastanawiałam się nad Forexem bo słyszałam,ze można na tym dość sporo zarobić ale równie wiele stracić.

Tak samo odkładam obecnie na lokacie. Dwa banki mają dobrą lokatę na 10 tys.złotych oprocentowaną na 4% w skali roku
Idea Bank
Mbank

Jesli fundusze inwestycyjne to oparte na obligacjach lub ewentualnie zrównoważone, ale już te są ryzykowne, o funduszach opartych o akcje nie wspominając. Najlepiej popatrzyc sobie na wykresy, jak na przestrzeni kilku ostatnich lat dany fundusz sobie radził.

Fundusze biorą opłaty od każdej transakcji po kilka %. A co gorsza, jeżeli jest krach na giełdzie, robisz zlecenie likwidacji funduszu, to zlecenie jest wykonywane np. po 2 - 3 dniach roboczych. Przy dużych spadkach nie odrobimy tego. A mając konto maklerskie siadasz i w 15 minut jesteś bez akcji.
Moim zdaniem i niektórych ekonomistów, przy tak niskich stopach procentowych i dobrze rozwijającej się gospodarce czeka nas hossa na rynku akcji. No chyba, że wojna lub jakieś polityczne nieprzewidziane rzeczy się wydarzą.
Pierwsza zasada - podążaj za trendem ;)

~bankacz napisał(a): Wróciłem właśnie z zagranicy. Mam trochę kasy uzbierane i nie chciałbym ich na razie wydawać a przecież nie będę trzymał ich w domu .Zastanawiałem się nad założeniem sobie lokaty . Ale znowu patrzę się to oprocentowanie jest dosć niskie.

Może zacząć inwestować w coś innego ? Akcje? Fundusze inwestycyjne? Z tym,że tam ryzyko jakieś jest prawda?

Tylko złoto lub platyna.
Ewentualnie zainwestować w akcje przemysłu wydobywczego (metale ziem rzadkich).
Bezpieczne rozwiązanie to 5050 - gdy dolar idzie w dół to złoto idzie do góry a jak złoto idzie w dół to do góry idzie dolar.
Połowę zainwestuj w złoto a połowę w walutę USA, wtedy przynajmniej nie stracisz.
To że kapitał będziesz trzymał w banku to właśnie jest twój błąd. Trzymaj go wszędzie tylko nie w banku.
Gdy złodziejskiemu krajowi potrzebna jest forsa to w pierwszej kolejności udaje się do banku aby ograbić obywatela.

zerknijcie: http://www.bloomberg.com/quote/ETAKTVE:LX

Co prawda w ostatnich kilku dniach spadł ,ale i tak przez 1/2 roku 6,1 % w górę.Można kupić przez Wartę

~bankacz napisał(a): Wróciłem właśnie z zagranicy. Mam trochę kasy uzbierane i nie chciałbym ich na razie wydawać a przecież nie będę trzymał ich w domu .Zastanawiałem się nad założeniem sobie lokaty . Ale znowu patrzę się to oprocentowanie jest dosć niskie.

Może zacząć inwestować w coś innego ? Akcje? Fundusze inwestycyjne? Z tym,że tam ryzyko jakieś jest prawda?

A o jakich pieniądzach tutaj piszemy? Może napisz ile mniej więcej masz do zainwestowania to łatwiej będzie Ci coś konkretnego doradzić.

Sam jestem podobnego zdania co Fraser i uważam,że lepiej jest to wpłacić na począktu na lokatę. Potem sam rozglądaj się za funduszami inwestycyjnymi. Jeśli okaże się,że coś jest opłacalne to poczytaj sobie i dopiero na to wpłac kasę.

Mam obecnie 100 tys.złotych.
W złoto za bardzo nie chce inwestować ponieważ trochę się interesowałem tematem i ogólnie teraz się to odradza. Z uwagi na to,że ceny spadają i złoto jest na dość niskim poziomie.Poza tym nie interesuje mnie inwestycja na 20 lat ale na max rok albo dwa lata.