~anty ćpakol napisał(a): Panie M, czy naprawdę Pan wierzy w tę tabelkę? Bo ja nie. Niech mi nikt nie mówi, że od "Maryśki" nie można się uzależnić... srutututu. Uzależnić można się od wszystkiego. Jak żeś Pan nie brał to się Pan nie wypowiadaj w tym temacie bo to trudny temat :]
Co do szkodliwości nadużywania alkoholu nikt nie ma chyba obiekcji.
Ja nie wspieram i nie propaguje narkomanii .Uważam jedynie że problem ten należy rozwiązać poprzez precyzyjne czytelne ustawy.
Jak ktoś chce ćpać to jego sprawa.Ale w miejscach odosobnionych .
Tak jak zakazuje się jazdy pod wpływem tak powinno się zakazać przebywania w miejscach publicznych pa zażyciu .
Uzależnić i umrzeć można od wszystkiego - no właśnie .Czy zatem zakazywać wszystkiego ?