PanM napisał(a): Każdy kto przedkłada własność publiczną nad prywatną jest socjalistą i lewakiem.
Tak od rewolucji postępowali komuniści a dzisiaj solidarnościowcy.
przemciu chyba nie dorosles do polityki. wszyscy zyjemy w jakims srodowisku. wg. heideggera czlowiek nie jest w stanie przezyc bez srodowiska, aby w nim mogl zyc musi sie przystosowac i zyc zgodnie z moralnoscia, regulami i tradycja srodowiska, jesli tego nie zrobi zostanie z tego srodowiska odizolowany. dlatego nalezy przekladac wlasnosc publiczna nad prywatna. to nie jest grzech tylko duma i droga do wolnosci. nasza religia rowniez zabrania zapominania o bliznich, przypomnij sobie chrystusa.
wyobraz sobie, ze czesc spoleczenstwa sie zbuntuje i zacznie przekladac wlasnosc prywatna nad publiczna. spoleczenstwem wtedy bedzie, mala grupa najbogatszych a dawne spoleczenstwo zamieni sie w niewolnikow.
z drugiej strony jesli wlasnosc prywatna ma byc wazniejsza to co bedzie z tymi, ktorzy od urodzenia sa skazani na niepowodzienie. chorzy, inwalidzi, ludzie niezaradni, z nalogami, wiekszosc kobiet i starcy, takich w spoleczenstwie jest ok. 60%. kto o nich zadba? bogaty wlasciciel lub bogaty kosciol?
w europie socjalizm od ponad 100 lat wystepuje w roznych formach bo jest to jedyny realny system, ktory w wolnym tempie wchlania realne wartosci z ideologii maksistowskiej z coraz to wiekszym przekonaniem, ze komunizm to utopia, dlatego nie musisz sie bac komunizmu. komunistow mozesz sie bac bo np. ze mna nie ma zartow.
solidarnosc odgryzla piers, ktora ja karmila, dlatego zglodnia chce ja spowrotem przyszyc, czyli naprawic co sie nie da naprawic.
zamiast tu pitolic o czyms czego nie rozumiesz, zastanow sie czy ty sam nie jestes solidarciuchem bo z tego co piszesz na tym portalu wychodzi mi, ze walczysz o dobra publiczne a nie o prywate romcia betoniarza.
do komunisty to tobie daleko ale do komucha juz blizej.