~niekamieniczna napisał(a): Witam... czy warto kupić mieszkanie na poddaszu kamienicy? Jakie macie doświadczenia jako mieszkańcy starych kamienic? Może ktoś podpowie na co zwrócić uwagi... jakie są plusy i minusy takiego mieszkania?
Mieszkam na pddaszu już 3ci rok i szerze ci pwoiem,że mam nadzieje,żee jest to ostatni rok mojego mieszkania w tym miejscu.
1) Upały. Latem temperatura po 33-36 stopn. Cyrkulatory chodza jak szalone i guzik to daje. Nocą nic sie nie ochładza, bo dach oddaje temperature, która zgromadził w dzień. Oczywiscie mozna sobie zainstalowac klimatyzator, ale i on może za bardzo nie pomóc.
2) Skosy, sa tak kosmicznie od czapy, zabieraja naprawę sporo miejsca i niby po podłodze jest 100, ale w rzeczywistoci 70. tworzą się martwe strefy, którą służą wyłącznie do tego,żeby było więcej podłogi do mycia
3) Okna połaciowe- szczerze nienawidze tego dziadostwa, wiecznie obkupczyne i zasyfione, a jak uchyle je na chwile, to zaraz mam w domu pełno gołębich piór.Gdybym mogła, pierwsze zrobiłabym lukarny.
4) Patatajanie na ostatnie pietro z cięzkimi siatami do przyjemnych nie nalezy, z wózkiem też nie, ale da się to przeżyc.
5) Jak pada, wieje, wszystko nawala w okna połaciowe, mocniej i głosniej- duzo głosniej.
Tyle z minusów
Jesli chodzi o plusy
1) Nikogo nad Tobą, zadne dzieciaki, dorosli, psy koty i swinki morskie nie biegaja ci po suficie, żyrandole się nie telepią, z półek nic nie spada
2)Poddasze jest zazwyczaj większe i przy doprym rozplanowaniu przestrzeni, przy otwartm porfelu i pomocy dobrego projektanta można zrobic cuda z tą przestrzenią
3) Jak akurat żadna paskudna ptica nie zafajda okna, wiatr nie nawieje liści to można z łózka obserwowac gwiazy;)
4) Jeżli mieszkasz przy ruchliwej ulicy, to na poddaszu jest ciszej ( o ile własnie nie rzuca żabami:P) Możesz otworzyc na luzaku okna, w przeciwieństwie do osoby z parteru
Podsumowując. Poddasze tak- pod warunkiem ,że masz duzo kasy,żeby ogranąc przestrzen pod skosami, zamontować klime. I czas..żeby latac ze sciera i zmywac gołębie kupska.
Proszę bardzo.
Zastosowana autokorekta