~ napisał(a): Wystarczy docieplić, aby w zimie było ciepło, a w lecie chłodniej ;)

Wszytko można, można ocieplic, wytłumic, rozplanowac, przerobic okna , wszystko sporowadza się do zasobnosci portfela

6 roczek leci i całe szczescie że w przyszłym roku mały biały domek w perspektywie, od 4 lat klimatyzacja włączona w lecie ale tego roku padł rekord jej używania gdyby nie to to naszą rodzinę mogliby pokazywać w programie pt ugotowani. Okna dachowe non stop usyfione czasem zbiera się na nich wilgoć i tak pięknie woda na podłogę kapie

~ napisał(a):

~ napisał(a): Wystarczy docieplić, aby w zimie było ciepło, a w lecie chłodniej ;)

Wszytko można, można ocieplic, wytłumic, rozplanowac, przerobic okna , wszystko sporowadza się do zasobnosci portfela

U mnie dopcieplone i nic z tego, zimno jak było, tak jest. Trzeba grzać i tyle.

O jakich dziwnych temperaturach wy mi tu gadacie.Całe życie mieszkałam na poddaszu.Za dzieciaka gdy jeszcze dach był poniemiecki to były zacieki na skosach to fakt bo ciekł ale jak go wymieniono, położyli izolacje ojciec dodatkowo w domu pod regipsy dał styropian to w lecie jest u nich dużo chłodniej niż u mnie (mieszkam w bloku po termoizolacji i mam sąsiadów dookoła)a w zimie cieplutko.No fakt jest taki,że trzeba trochę zainwestować by komfortowo mieszkać.Ja tam się bardzo chętnie zamienię gdy rodzice nie będą mogli już latać po schodach bo to jest jedyny minus mieszkania w tym miejscu inaczej w życiu by nie było takich planów na zamianę z ich strony.