Gdzie można poćwiczyć jazdę samochodem, jak się jest dopiero w trakcie kursu na prawko? Oczywiście pod okiem osoby z prawkiem. Kiedyś było takie miejsce na Zabobrzu, ale już zabudowali...

~Kaja napisał(a): Gdzie można poćwiczyć jazdę samochodem, jak się jest dopiero w trakcie kursu na prawko? Oczywiście pod okiem osoby z prawkiem. Kiedyś było takie miejsce na Zabobrzu, ale już zabudowali...

mogę ci udostępnić mój samochód i udzielić kilku rad nie ma problemu,za przysłowiową złotówkę,nawet dziś.

~Kaja napisał(a): Gdzie można poćwiczyć jazdę samochodem, jak się jest dopiero w trakcie kursu na prawko? Oczywiście pod okiem osoby z prawkiem. Kiedyś było takie miejsce na Zabobrzu, ale już zabudowali...

Ale po co? Po to chodzisz na kurs, aby nauczyc się jeździć a jeśli na koniec kursu nie czujesz się na siłach żeby podejsc do egzaminu to możesz sobie wykupić dodatkowe godziny jazdy

lia napisał(a):

~Kaja napisał(a): Gdzie można poćwiczyć jazdę samochodem, jak się jest dopiero w trakcie kursu na prawko? Oczywiście pod okiem osoby z prawkiem. Kiedyś było takie miejsce na Zabobrzu, ale już zabudowali...

Ale po co? Po to chodzisz na kurs, aby nauczyc się jeździć a jeśli na koniec kursu nie czujesz się na siłach żeby podejsc do egzaminu to możesz sobie wykupić dodatkowe godziny jazdy

a od kiedy to na kursie uczysz się jeżdzić?zawsze myślałem że kurs to poznanie pojazdu i wstępnych podstaw prowadzenia pojazdu,a uczymy się prowadzić już sami we własnym pojezdzie,nabieramy doświadczenia itd.a Kaja pewnie chce poćwiczyć żeby nabrać odwagi pewności siebie i nie telepać się za kołem.moja oferta nadal aktualna ,tylko pojazd 4xwiększy od mickry.B,B+C,C,C+E. :P

Jasne, ze na kursie uczy sie jezdzic i wcale nie trzeba "telepac sie za kolem" od tego jest instruktor, zeby nauczyc miedzy innymi prowadzic auto. Mając juz swoje auto oczywiscie nabiera sie wprawy ale uwazam, ze najlepiej uczyc sie z instruktorem. A juz na pewno nie wybierac sie na "jazdy" z obcym gosciem z neta :D Chociaz co kto lubi

lia napisał(a): Jasne, ze na kursie uczy sie jezdzic i wcale nie trzeba "telepac sie za kolem" od tego jest instruktor, zeby nauczyc miedzy innymi prowadzic auto. Mając juz swoje auto oczywiscie nabiera sie wprawy ale uwazam, ze najlepiej uczyc sie z instruktorem. A juz na pewno nie wybierac sie na "jazdy" z obcym gosciem z neta :D Chociaz co kto lubi

a jaki ja obcy jak wszyscy mnie znają,a jak się umawiasz na sex przez neta to nie przeszkadza ci obcy?

Nie czarujmy się, nikt świeżo po kursie i zdanym prawku nie jest dobrym kierowcą bez strachu obaw z pewnym okiem i refleksem... a droga jest pełna szaleńców, niebezpieczeństw trzeba szybko myslec reagować i mieć oczy wokół glowy.. to wszystko nabiera się jeżdżąć... 30h z czego wiele po placu nikogo dobrze nie przygotuje

Jak ktoś jest pojętny to i 30 h wystarczy żeby potem sobie dobrze radził na drodze, jak ktoś nie ma predyspozycji do prowadzenia to i nawet 100h nic nie da, po prostu auto nie jest dla niego. Na kursach wprowadzilbym dodatkowo godziny jazdy po mokrej plycie, kontrolowany poslizg i wychodzenie z niego.