~SALAMANDRA napisał(a): Jestem już wiekowa i palę sporo lat.Próbowałam rzucić palenie kilkakrotnie ale abstynencja trwała najdłużej rok.Wspomniana wyżej książka też jest w moim posiadaniu( bardzo ją promowała Dorota Stalińska , która ponoć dzięki niej rzuciła palenie) i niewiele mi pomogła. Osobiście sądzę, że najskuteczniejsza byłaby terapia"dwójkowa" tzn. dwie palące osoby rzucają palenie w jednym dniu i nawzajem wspierają się na wszelkie sposoby, by nie zapalić ...tego pierwszego.
najlepszy sposób popatrzeć jak wyglądają płuca palacza,przestraszyć sie i ze strachu już nigdy nie spojrzeć na papierosa.Najczęściej jednak palace osoby ani słyszeć nie chcą o tym ,ze im to szkodzi na zdrowie i powoli zabija.Poczytac i popatrzeć ,najlepszy sposób.
"7"