falco napisał(a): nie marudzę jak piszesz tylko odnoszę sie do paskudnej rzeczywistości a jest paskudna...nie widzę tu żadnych pozytywów :)
zacząć od siebie?...
nie chce mi się.... :D

Zapłaciłeś masz prawo sobie zabrać do domu a nie gadasz tu jak jest w Niemczech skoro za dużo zamówiłeś to co ma wyrzucić ?? czy zwrócić do kuchni ??

Zmoderowano 29.06.2014 godz.19:24 - powód: topposting (moderator)

falco napisał(a): poważnie? :D

więc skoro jesteś tak obyta ;) to określ mi za ile ''zapłaciłaś''?
powiem ci ''światowa ''dziewczyno że wdziałem już takich co dyskretnie pakowali w serwetki po cztery,pięć koltecików... ;)

dlaczego ten fakt starali się ukryć? :D

dlatego min. mamy za granicami taką a nie inną opinię... :P

Zaraz, "o czym ty do niej rozmawiasz" ? :D Przyszła ,zamówiła obiad,podali ,były duże porcje,nie jest żarłoczna,co nie dała rady zjeść ,to zapakowano jej do domu,normalne.w wielu restauracjach ,a moze w kazdej tak robią ,dla mnie to nie nowość,dlaczego pytasz "za ile zapłaciła|?-zapłaciła za to co jej podano na talerzu,nie mogła wszystkiego wtroić to ma prawo zabrać do domu,to co nie mogła zjeść.Niepotrzebnie tylko napisała "musieliśmy wziąć" -bo wcale nikogo nikt nie zmusza zabierać pozostałości z talerza,zabieramy ,bo chcemy ,bo zapłacone ,bo to jest nasze,a nie "musimy".Piszesz jak ślepy o kolorach,to normalne i powszechne ,że się do domu zabiera,w jednej restauracji w Bolcu jak nie zjesz wszystkiego z talerza to przychodzi kelner i ci to co zostało pakuje na wynos nie pytając cie o zdanie. :P

ok. ok. :)

zapewne chodzicie do knajpek ze słoiczkami bo zawsze jest możliwość ze zupki nie dojecie... :D
a zapłacona przecież ;)

falco napisał(a): ok. ok. :)

zapewne chodzicie do knajpek ze słoiczkami bo zawsze jest możliwość ze zupki nie dojecie... :D
a zapłacona przecież ;)

Dobra,dobra,bez przesady,mało kto tak dziaduje ,zeby zupę brać ,mało kto zresztą kupuje zupy,co innego polędwiczki z zielonym pesto,mozna wziąć do domu jak zostaną ,bo i drogie i smaczne.

a kiedyś było tak:

:D [img=1404103078_k84ieki.jpg]

falco napisał(a): ''musieliśmy zabrać do domu''... :|

niesamowite.... :)

teraz można zrozumieć zaskoczenie restauratorów zachodnich obserwujących polskich turystów przy tzw. ''szwedzkim stole'' ;)

Pani nam ładnie zapakowała - z uśmiechem gratis, więc nie rozumiem, skąd ta ironia...

nie bierz tak tego do siebie :)
jest ok .
mój wpis odniósł się tylko do tego co niejednokrotnie obserwowałem...

jednocześnie spójrz na któryś tam post powyżej gdzie ktoś napisał coś pod wpływem chwili i nie do końca przemyślane ale ''co w myślach to na języku '' ;)
coś tam o ''dziadowaniu''
mnie nie chodzi konkretnie o to że wam coś zapakowano...super
może za bardzo generalizuję temat ale nie o obrazę kogoś mi chodziło...

jeśli poczułaś się urażona to przepraszam :)

falco niema to jak dyplomacja. ;)