o do tego jedtesmy wszyscy zgodni. Reszta to drobne pomoce i komfort



@masi. A jazda w zimę przy -15 busami Nysa i Żuk ;) lod na zewnatez i wewnatrz.

mir.ko napisał(a): o do tego jedtesmy wszyscy zgodni. Reszta to drobne pomoce i komfort

@masi. A jazda w zimę przy -15 busami Nysa i Żuk ;) lod na zewnatez i wewnatrz.

Mirko, autosan, trasa Bolesławiec - Poznań -20C, padło centralne i dmuchawy ;) Jak w czołgu :D Wspomnienia bezcenne ;)

Nikt mi nie powie .Każdy z was kierowcom TIRa może tylko czapke nosić cieniasy.

Moim marzeniem jest znów powozić się poldarojdem albo fiatranem 125p.Wypolerowany przez dziadka,garażowany poldarojd z 89r.mój pierwszy biciklet którego dostałam od babci po zrobieniu prawka ale biedny wytrzymał mnie tylko 2 miechy :|

do polarojda mam dostęp ale '98 z przebiegiem < 50 tys km. :)

ciężko porównywać sprawność kierowcy tira i osobówki. mase wypadków zdarza się tym i tym. pierwszy ma swoje półapki przy 50-100 km/h drugi zupełnie inne przy 100-200 km/h. nie odważe się stawiać jednych nad drugimi, osobiście lubie z tirami współpracować, pomagam im w wyprzedzaniu na autostradach - [o ile ma to sens] przyblokować delikatnie lewy pas, przy włączaniu się do głównej a także zrobieniu miejsca gdy już znalazł się naprzeciw mnie na moim pasie podczas wyprzedzania

Byłaś młoda to żeś go zajezdziła ,lub skasowała. ;)

zgnił, przecież to amatorsko zabezpieczone

Nie.Mam jedną kolizję na koncie ale nie z mojej winy.Poldarojd zadbany był.Dziadek go niańczył.Więcej stał w garażu polerowany niż jeździł.Przebieg z tego co pamiętam około 90 tyś jak padł i właśnie te stanie mu raczej nie służyło .Dostał w d... i biedakowi korbowód wyszedł bokiem.