~ napisał(a):
Jak z podatków wszystkich idzie na wiezienia czy na polityków nikomu to nie przeszkadza. Ale jak już idzie na dzieci wielka wojna.
Panie M. nie masz Pan pojęcia co te pieniądze dają normalnym rodzinom to się nie udzielaj.
Korzystam z programu, nie przepijam , zbieram rachunki ( w razie kontroli :D) . Co zmieniło się ? to, że mogę odwiedzić w końcu dentystę i nie liczyć czy mnie stać czy nie stać , to ze mogą dzieci iść na zajęcia dodatkowe, to że możemy wyjść do kina i wiele innych rzeczy. Dla kogoś to takie normalne ,ale dla nas nie.
Jeżeli w naszym kraju leki dla dzieci były by za darmo i wizyty u lekarzy nie trzeba by było czekać miesiącami do specjalistów i nagle okazuję się , że na NFZ potraktował cię jako zło konieczne odbębnił wizytę 10 minut i nic nie wniósł i tak musisz iść prywatnie wszystko było by łatwiejsze.
Szanowny tato/Szanowna mamo...
Mógłbym powiedzieć brutalnie. Tym różnimy się od zwierząt, że potrafimy przewidywać skutki swoich działań, a popęd seksualny nie jest główną siłą sprawczą naszych czynów. Co winne jest dziecko, że ojciec z matką nie są w stanie zapewnić im normalnego rozwoju? Kino, zajęcia dodatkowe itp. Jeśli narobiłem 5 dzieci, to pracuję dziś po 14h dziennie by miały normalne życie i żeby było nas stać na to. 500+ to nic innego jak nieudolna próba redystrybucji zebranych przez społeczeństwo środków. Jeśli pracujesz i dokładasz się do tego nie mam nic przeciwko. Być może ja za 10 lat też będę korzystał, bo mnie nie będzie stać. Ale jest sens w niektórych tezach PanaM (wiem że to nie jego tezy tylko bezmyślnie powtarzane). Jeśli mniej by ci zabierano (większa kwota wolna od podatku) nie potrzebowałbyś ochłapów z 500+ i bycie na łasce lub niełasce jakiegoś polityka czy urzędasa. Pomyśl drogi tato gdzie twoja godność i ojcowska duma. Czy naprawdę chcesz żeby twoje dzieci zawdzięczały swój rozwój od jakiegoś polityka i urzędnika?
Jeśli nie pracujesz i nie możesz odpisać sobie dochodów od podatku... po prostu idziesz do pomocy społecznej. Po to jest. Tylko tam, dumę i godność wsadzasz sobie do d..y. W 500+ uważasz, że coś ci się należy. Jeśli masz swoją ojcowską godność na tak niskim poziomie jak myślę, to może na drugi raz zainwestuj w prezerwatywę. Jest dużo tańsza dla pozostałych współobywateli.