Czy ktoś z was miał styczność z ochroną w carrefour? Cwaniaczki, jak kradną faceci za setki złotych to ich nie widać bo się boją... że się spotkają na ulicy i będzie, a jak matka... z dzieckiem... w biegu zapomina skasować batonika za 1. 29 zł i chce dokasować gdy jeszcze nie odeszła od kasy, bo sama się zorientowała... zostaje potencjalnym bandziorem, kryminalistą i złodziejem... chyba pan ochroniarz miał stanowisko zagrożone i musiał się wykazać przed szefostwem..Cwaniaczek ochroniarz...taki mocny, że bał się wezwać Policji...bo wiedział że nie słusznie

Nie neguję tego co napisałaś, ale jedno mnie zastanawia:
Jak mogłaś zapomnieć "skasować" batonika? Miałaś go w kieszeni czy co?
Zawsze mi się wydawało że zakupy w takim sklepie polegaja na wkładaniu rzeczy do koszyka/wózka, a potem gdy już chcemy wyjść ze sklepu na wyjęciu rzeczy z wózka/koszya na taśmę, a kasowaniem zajmuje się kasjerka...
Może spróbuj tak robić to nie będziesz zapominać o produktach ;)


Trochę ironicznie, ale bez napinki.. Ochroniarz od tego jest i nigdy nie wie kto robi to umyślnie a kto nie. Zresztą co to za ochroniarze... pic na wodę fotomontaż.

hehe....no właśnie żeby było śmiesznie, to nie w kieszeni ale....niestety wyciągając zakupy w biegu w tym wielkim koszu nie zauważyłam batonika, bo miał srebrne opakowanie, jak te koszowe druty:)

Mnie to kiedyś jeden "taki",kazał przy kasie ,ale w biedronce [w biedronce!!!] pokazać co mam w torebce bo jago zdaniem za duza trochę była i mogłam coś w niej ukryć .Skandal i chamstwo ,no ale cózż było robić /gdybym nie pokazała przy ludziach .że nic z biedronkowego towaru nie ukryłam w tej torebce ,to pewnie kazał by mi iść na jakąś rewizję i obciachu większego jeszcze narobił a ludzie by gadali "nie chciała pokazać,pewnie coś ukradła".Po " zapuszczeniu żurawia" do mojej torby ,zrobił kretyńska minę.ale słowo "przepraszam" nie przeszło przez gardło tego typa.

[jego]

A dlaczego Cię to dziwi? Torebkę powinnaś zostawić w skrzynce ,a na zakupy udac się tylko z koszykiem.Ludzie bardzo kradną!Ochrona po to jest, by minimalizować straty.Przepraszac Cię nie miał za co.Wykonał swoją czynność,może bardziej to ty powinnaś przeprosić,że nie pokazałaś torby przed wejściem do marketu.

~ napisał(a): A dlaczego Cię to dziwi? Torebkę powinnaś zostawić w skrzynce ,a na zakupy udac się tylko z koszykiem.Ludzie bardzo kradną!Ochrona po to jest, by minimalizować straty.Przepraszac Cię nie miał za co.Wykonał swoją czynność,może bardziej to ty powinnaś przeprosić,że nie pokazałaś torby przed wejściem do marketu.

Niby po co miałabym pokazywać torebkę przed wejściem do "biedry" ,stał tam ten facet i widział,ze wchodzę z torebka na ramieniu.To twoim zdaniem przed wejsciem też trzeba pokazywać co się ma w torebce? wez sie ogarnij! coś z toba nie tak? co niby miałabym wnieść do sklepu ? wąglika? ty pokazujesz przed wejsciem do sklepu co masz w torbie albo w kieszeni? to co piszesz jest chore.

No,ja tez w Carrefour mialam zajscie.Dziecko mialo w reku juz na wpol zjedzonego batonika i nie moglam wejsc,bo a noz zje ten a ja wezme drugi,podmienie papaierki i bede jeden batonik do przodu!!! Tak,ja nie ma co robic miedzy polkami,tylko papierki podmieniac i przy tym dziecku pokazywac jak sie w markecie kradnie.Jasne.!! Pozdr.dla ochrony!!!

~ napisał(a):

~ napisał(a): A dlaczego Cię to dziwi? Torebkę powinnaś zostawić w skrzynce ,a na zakupy udac się tylko z koszykiem.Ludzie bardzo kradną!Ochrona po to jest, by minimalizować straty.Przepraszac Cię nie miał za co.Wykonał swoją czynność,może bardziej to ty powinnaś przeprosić,że nie pokazałaś torby przed wejściem do marketu.

Niby po co miałabym pokazywać torebkę przed wejściem do "biedry" ,stał tam ten facet i widział,ze wchodzę z torebka na ramieniu.To twoim zdaniem przed wejsciem też trzeba pokazywać co się ma w torebce? wez sie ogarnij! coś z toba nie tak? co niby miałabym wnieść do sklepu ? wąglika? ty pokazujesz przed wejsciem do sklepu co masz w torbie albo w kieszeni? to co piszesz jest chore.

Sama pisałaś,że torebkę miałaś wypchaną.To normalne że ochroniarz tym się zainteresował.To nie jest chore co pisze.Jeżeli do marketu chcesz wnieść wypchną torbę powinnąś pokazać ją wcześniej ochroniarzowi lub zwyczajnie schować w schowku na torby.Wówczas nikt nie miałby wątpliwości czy przypadkiem ta wypchana torebka to nie ukryte towary ze sklepu.Tak się praktykuje w wielu krajach i jest to normalnym zjawiskiem,ale u nas wszystko dziwi i oburza.