~pani O napisał(a): nauczyciele nic nie zrobią bo im nie wolno! sami rodzice doprowadzili do sytuacji ze uczniowie są praktycznie bezkarni: wlać nie wolno - bo naruszenie cielesne, do konta nie wolno - bo poniżanie, prac społecznych na rzecz szkoły nie wolno - bo wykorzystywanie nieletnich, głosu podnieść nie wolno i do słuchu przygadać - bo uwłaczanie godności oraz poniżanie! litości!!!!! natomiast kiedy mamunia delikwenta lub delikwentki zostaje wezwana do szkoły i musi skonfrontować się z postępkami latorośli to najczęściej można usłyszeć: moja córeczka? to nie możliwe!!! Pani sie uwzięła, pani się czepia! lub: proszę pani ja sama nie mam do niego siły, nie daje sobie z nim rady!!!Święta racja nic dodać nic ująć :)
wiec proszę mi tu nie stwarzać utopii - drodzy rodzice chcecie oddziaływań nauczycieli dajcie im jakies prawa do działania! bo młode pokolenie faktycznie ma zanic złe oceny i punkty karne - dzieki braku oddziaływań rodzicielskich - jak to obrazowo napisała wcześniej jedna z uczennic z Iwin- uczniowie maja na to wszystko wy.......bane!!!
~jjj napisał(a):~pani O napisał(a): nauczyciele nic nie zrobią bo im nie wolno! sami rodzice doprowadzili do sytuacji ze uczniowie są praktycznie bezkarni: wlać nie wolno - bo naruszenie cielesne, do konta nie wolno - bo poniżanie, prac społecznych na rzecz szkoły nie wolno - bo wykorzystywanie nieletnich, głosu podnieść nie wolno i do słuchu przygadać - bo uwłaczanie godności oraz poniżanie! litości!!!!! natomiast kiedy mamunia delikwenta lub delikwentki zostaje wezwana do szkoły i musi skonfrontować się z postępkami latorośli to najczęściej można usłyszeć: moja córeczka? to nie możliwe!!! Pani sie uwzięła, pani się czepia! lub: proszę pani ja sama nie mam do niego siły, nie daje sobie z nim rady!!!Święta racja nic dodać nic ująć :)
wiec proszę mi tu nie stwarzać utopii - drodzy rodzice chcecie oddziaływań nauczycieli dajcie im jakies prawa do działania! bo młode pokolenie faktycznie ma zanic złe oceny i punkty karne - dzieki braku oddziaływań rodzicielskich - jak to obrazowo napisała wcześniej jedna z uczennic z Iwin- uczniowie maja na to wszystko wy.......bane!!!
Zastosowana autokorekta
~jjj napisał(a):~pani O napisał(a): nauczyciele nic nie zrobią bo im nie wolno! sami rodzice doprowadzili do sytuacji ze uczniowie są praktycznie bezkarni: wlać nie wolno - bo naruszenie cielesne, do konta nie wolno - bo poniżanie, prac społecznych na rzecz szkoły nie wolno - bo wykorzystywanie nieletnich, głosu podnieść nie wolno i do słuchu przygadać - bo uwłaczanie godności oraz poniżanie! litości!!!!! natomiast kiedy mamunia delikwenta lub delikwentki zostaje wezwana do szkoły i musi skonfrontować się z postępkami latorośli to najczęściej można usłyszeć: moja córeczka? to nie możliwe!!! Pani sie uwzięła, pani się czepia! lub: proszę pani ja sama nie mam do niego siły, nie daje sobie z nim rady!!!Święta racja nic dodać nic ująć :)
wiec proszę mi tu nie stwarzać utopii - drodzy rodzice chcecie oddziaływań nauczycieli dajcie im jakies prawa do działania! bo młode pokolenie faktycznie ma zanic złe oceny i punkty karne - dzieki braku oddziaływań rodzicielskich - jak to obrazowo napisała wcześniej jedna z uczennic z Iwin- uczniowie maja na to wszystko wy.......bane!!!
Zastosowana autokorekta
Zastosowana autokorekta
~logiczny napisał(a): Szkoła, oczywiście tak jest najprościej. Obciążyć winą szkołę. Nikt nie widzi winy uczniów, rodziców danych uczniów! Na takie zjawiska powinien reagować rodzic który o zaistnieniu takowego się dowiedział. Poprzez zgłoszenie na policję czy inne organy zajmujące się takimi sprawami. Udostępnianie takich informacji na publicznym forum upokarza poszkodowanego. Proszę zastanowić się nad dobrem dziecka i przemyśleć swoje postępowanie! Pozdrawiam!Na policje to powinna zglosic wlasnie p.Dyrektor jako przedstawiciel ustawowy instytucji,ktorej to sie stalo a o tym zdarzeniu zostala poinformowana
~:) napisał(a): Rodzice wielce poturbowanego chłopaka, który też niestety nie jest bez winy. Może niech najpierw zastanowią się nad tym co robią bliscy z ich rodziny a później piszą cudowne rzeczy na bolec info. Bo raczej nie jest normalne że dorosły człowiek mówi do dzieci z pierwszej gimnazjum że jak jeszcze raz skrzywdzą jego wnusia to ich pozabija !!?? Widzicie drzazgę w oku sąsiada ale w swoim nie widzicie wielkiej kłody. Najpierw trzeba by było dowiedzieć się czy własne dziecko nie jest bez winy a dopiero "zamykać za kraty" wszystkie inne dzieci do okola, które rzekomo uwzięły się akurat za wasze dziecko. Może i twoje dziecko przy Tobie jest grzeczne miłe spokojne i mówi dzień dobry przepraszam dziękuje, ale tak na prawdę jak go nie masz na oku nie wiesz co ono robi.!! Wiec DRODZY RODZICE WIELCE SKRZYWDZONEGO DZIECKA - nie wyolbrzymiajcie sprawy "pobicia" i małej dziurki zrobionej długopisem bo taka dziurka może się nawet zdarzyć w ławce na lekcji całkiem przez przypadek. Dobre-malej dziurki?Reka sama do krwi sie rozwalila a u drugiego glowa.Hii.hii-ladna zabawa,przez przypadek:>
Pozdrawiam :)
~bla bla bla napisał(a):He,he-akurat to nie oni umiescili tu temat!Sorry,ale ktos musi ujac sie za tymi normalnymi uczniami,ktory jest zawdze szkalowany przez tzw.cwaniaczkow.Rodzice poszkodowanego do niedawna nic nie wiedzieli o tym temacie a teraz fakt-wszyscy na nich "psy"wieszaja.Dziwne,bo ciekawe jakie konsekwencje poniosa winowaojcy?~logiczny napisał(a): Szkoła, oczywiście tak jest najprościej. Obciążyć winą szkołę. Nikt nie widzi winy uczniów, rodziców danych uczniów! Na takie zjawiska powinien reagować rodzic który o zaistnieniu takowego się dowiedział. Poprzez zgłoszenie na policję czy inne organy zajmujące się takimi sprawami. Udostępnianie takich informacji na publicznym forum upokarza poszkodowanego. Proszę zastanowić się nad dobrem dziecka i przemyśleć swoje postępowanie! Pozdrawiam!
Logiczny- ale to własnie rodzice poszkodowanego umiescili takie informacje tutaj..