zula999 napisał(a): Ja parę lat temu chrzciłam córkę na osiedlu kwiatowym i jak zapytałam księdza o kwotę to powiedział:-co łaska.Myślę,ze nadal tam tak jest
Nadal wszystko jest co łaska.
Od trzech lat ksiądz nie bierze ani jednej złotówki za pogrzeb, a ceremonię odprawia z klasa, nie z łaską. Zawsze na pogrzebie prosi o to, aby każdy w swojej parafii zamówił msze intencyjną za zmarłą osobę i każdy "załatwia" to zgodnie z własnym sumieniem.
Chrzciny także zrobił bez problemu, mimo iż rodzice są bez ślubu kościelnego.
Ksiądz ze Staszica na pogrzeb mojego wujka spóźnił się chyba godz. dał wyraźnie odczuć co myśli o parafianach, którzy przyszli i zapłacili niewielkie co łaska (zwłaszcza, że pochowany był nieubezpieczony i wszystko poszło z naszej kieszeni). Msze odprawił chyba w 7 min!!!!
Powołanie- powołaniem, a biznes to biznes.