Jak dla mnie standardowe skrzyżowanie z pierwszeństwem łamanym

Ale tu jest nieścisłość. Kierunek jazdy od PKP na światła dzieli się na 2 pasy ruchu, na wprost i w prawo, wszyscy nie mogą włączać kierunkowskazu w prawo... :>

~ napisał(a): ... wszyscy nie mogą włączać kierunkowskazu w prawo... :>

mogą. dwa pasy są dopiero za skrzyżowaniem z Ogrodową i daszyńskiego. Niezwłocznie po wykonaniu manewru kierunkowskaz wyłączamy, Ci którzy skręcają w Kościuszki (pod wiadukt) kierunku nie wyłączają lub jeśli wyłączyli włączają ponownie.

I oto chodzi, Kolego. Sam używasz tych słów, że ...mogą..., że ...niezwłocznie... wyłączają. Mało miejsca, czasu jest na te wszystkie manewry. Brakuje pól, linii manewru, oznaczeń. A te przytoczone słowa dotyczą wszystkich manewrów, we wszystkich kierunkach na tym skrzyżowaniu. :>

~ napisał(a): Ale tu jest nieścisłość. Kierunek jazdy od PKP na światła dzieli się na 2 pasy ruchu, na wprost i w prawo, wszyscy nie mogą włączać kierunkowskazu w prawo... :>

W tym przypadku, jadąc w kierunku ul. Tamka, nie włącza się kierunkowskazu, jadąc pasem, przy osi jezdni. Gdy jednak chcemy wjechać na prawy pas, prowadzący w kierunku ul. Kościuszki (pod tunelem), należy włączyć prawy kierunkowskaz.
Dlaczego ? Od tej strony nie występuje "łamane pierwszeństwo", z tego względu, że nie mamy drogi na wprost, tylko jest główna - łamana, z dwoma oznaczonymi pasami ruchu w jednym kierunku.

Jak dla mnie bomba, Kierowca. Opisz teraz jazdę od strony Tamka.

Dodam tylko, że od strony świateł na Tamka też jest nakaz jazdy na wprost, inaczej, jechać tym pasem. :>