~AN napisał(a): ~ napisał(a): Trzeba się zastanowić... jak rodzice pilnują, by ich dziecko się uczyło. Brak konsekwencji ze strony rodzica to jedna z przyczyn tak nieogarniętych dzieci. Nie bronie nauczycieli bo pewnie też przyczyniają się do wyniku testu. Z tego co wiem to większość uczniów z SP4 mają rodziców,którzy pilnują dzieci by się uczyły i osiągnęły coś w życiu.
Właśnie o to chodzi. To szkoła ma uczyć. Rodzice mają wychowywać. Zły nauczyciel zawsze zwala winę na ucznia i rodzica. 4-ka jest mistrzem świata w takim odbijaniu piłeczki, bo od lat chodzą tam "dobre" dzieci "dobrych" rodziców.
To wychowaj tak dziecko ,żeby słuchało wykładów nauczyciela,jego poleceń,żeby traktowało poważnie odrabianie lekcji,przygotowywanie się do odpowiedzi i aktywności na tychże lekcjach itp.Szkoła ma uczyć ,owszem ,ale nie nauczy pyskatych tumanów ,nauczonych w domu ,że nauczyciel jest zły bo wymaga aby na lekcji uważać a nie grać na komórce,nauczyciel jest zły bo każe pisać ,czytać ,przerabiać dany temat,i jest zły bo wymaga żeby uczeń miał zeszyt ,notatki i żeby wezwany do odpowiedzi choć trochę rozumiał czego od niego chcą.Dzieci po przyjściu ze szkoły zasiadają przy komputerach i bawią się w różne gry i najczęściej oglądają niedozwolone filmy a mamuśka jedna z drugą potem do nauczycieli ma pretensję bo nie nauczyli ,a przecież oni od tego są.Trzeba najpierw tak wychować dzieci i taki im dać przykład aby nauka była dla nich sprawą priorytetową a nie żeby traktowali szkołę i nauczycieli olewatorsko,takiego ugoru niestety żaden mędrzec nie uprawi.A jak właściwie jest w tych szkołach prywatnych? Mój syn miał w takiej szkole kolegę ,który dostawał same dobre stopnie,w przyszłości skończył na zawodówce bo już średnie to dla niego za trudno było ,moje dziecko ze "zwyczajnej " szkoły skończyło studia na renomowanej uczelni i to na trzech dziennych kierunkach.Drodzy rodzice,wychowywać,od małego wdrażać dziecku do głowy myśl ,że nauka jest najważniejsza dla młodego człowieka i efekty będą takie jak należy a nie "psy wieszać" na nauczycielach.Dzieci mają się uczyć a nie oceniać czy i który nauczyciel jest dobry,choć by był i zły dziecko ma umieć i tyle.Dla dziecka i dla niektórych rodziców[niestety] ten nauczyciel dobry co nie specjalnie wymaga,a to wielki błąd ze skutkiem na dalsze życie.