~klucz-nick napisał(a): ...jeżeli na tablicy przed drogowskazowej widnieje napis Breslau i kieruje na Wrocław,a tablica stoi w Niemiec to w czym problem ?? gdyby taka tablica stała w polsce to może byłby problem...
(...)
~ napisał(a):~kicu napisał(a): Nasi też mówią że jechali auto-banem....a nie autostradą w czym problem ...
Bystry to Ty raczej nie jesteś! :D
~ napisał(a):A, z której części Polski mamy do:"paryz 100km",bo o stolicy Francji raczej nie myślisz :D
w Polsce na tablicach z odleglosciami czesto pisze sie "paryz 100 km" itp tymczasem dla anglika czy francuza nie ma takiego miasta jak paryz, jest paris. przestancie sie ludzie osmieszacZmoderowano 10.09.2014 godz.17:44 - powód: topposting (moderator)
~ napisał(a):
My też używamy polskich nazw np. Lipsk a nie Leipzig, Drezno a nie Dresden itp.
~kierownik napisał(a): Tak więc należy wystosować odpowiednią petycję do władz niemieckich aby w ten sposób nie zmylić polskiego kierowcy. Swoja drogą wytłumacz mi jak można się w takim wypadku pomylić i jakie to mogą być tego skutki?A na przykład tym że po Polskiej stronie będzie już inna nazwa. A turysta z Francji będzie się kierował tylko nazwą miasta po Polskiej stronie już będzie Wrocław a tam Breslau to jak trafi ??. Nie biorę tu pod uwagę GPS czy innych urządzeń, dlatego że dane w tych urządzeniach nie zawsze są poprawne. Ale cóż mają prawo do tego ja nic nie mogę ale takie jest moje zdanie na ten temat że to jest tworzenie jakiejś historii Niemieckiej
~Thomas napisał(a): Ja uwazac ze w boleslawiec miasto powinno byc urzedowy jezyk niemiecki , to normalna rzecz, mieszkajac tu w tym miasto dziwnie czuc sie polski slyszec.Może łużycki? Od kiedy mieszkasz w Bolesławcu?