~egzaminator L napisał(a): Po co te głupie domysły :> Jest to normalne skrzyżowanie ! Jeśli stoją dwa pojazdy naprzeciw siebie w tych miejscach, o których każdy tu pisze - to oba mają ustąpić pierwszeństwa pojazdom poruszającym się po drodze z pierwszeństwem (czyli K. Miarki). Względem siebie ten z Tyrankiewiczów ma bezwzględnie pierwszeństwo przed tym jadącym od strony Kubika ! Obydwu dotyczy ten sam znak - A7 - ustąp pierwszeństwa przejazdu.
~ napisał(a): Jestem instruktorem na starej yarisce i tylko czekam az mi ktos zapieprzy, bo wtedy kasacja auta , a jak sprzedam to tyle nie dostanę :D
Pozdrawiam egzaminatora :) Wiekszość nie rozumie tego skrzyzowania, zamiast posluchac , tylko udowadniaja swoje racje, mnie juz tez zrypali :) No cóż.
Po raz kolejny ostrzegam- jeśli NIE JEDZIECIE Karola Miarki od strony szpitala to przepuszczajcie jadących z Tyrankiewiczów.
~ napisał(a): ... oba pojazdy nie stoją w ciągu pasów ruchu naprzeciwko siebie . Jesli ten co stoi przy tej tzw "wysepce" wjedzie w lewo na ul. Karola Miarki to już znajduje sie na niej w całości i teoretycznie ma pierwszeństwo przed tym co stoi na wjeździe od ulicy tyrankiewiczów. Tu jest właśnie bezsens tych znaków. Bo dotycza one tylko ustąpienia pierwszeństwa do ul. Karola Miarki a nie tym z naprzeciwko - bo nie sa na równorzędnej drodze. To skrzyżowanie jest skopane pod tym kątem.A słyszałeś o czymś takim jak skrzyżowanie o przesuniętych wlotach ? Może trzeba by poczytać, odświeżyć wiadomości o przepisach? Pisałem o tym jak dwa auta stoją naprzeciw siebie, który ma pierwszeństwo. Skrzyżowanie to nie tor wyścigowy, który pierwszy włączy się do ruchu - ten lepszy. Są jasne warunki, które wcześniej napisałem. Jeśli stoją dwa auta naprzeciw siebie : 1 - jadący Tyrankiewiczów, 2 - skręcający w lewo w kier. "wieżowca" to 1 ma pierwszeństwo przed 2. Jeśli zaś oba pojazdy dojeżdżały do skrzyżowania i 2 zdążyła w sposób niewymuszający pierwszeństwa wjechać na skrzyżowanie to oczywiście 1 nie może wjechać lecz musi poczekać. No to chyba logiczne drodzy bolesławieccy kierowcy :>
~ napisał(a):~ napisał(a): Jestem instruktorem na starej yarisce i tylko czekam az mi ktos zapieprzy, bo wtedy kasacja auta , a jak sprzedam to tyle nie dostanę :D
Pozdrawiam egzaminatora :) Wiekszość nie rozumie tego skrzyzowania, zamiast posluchac , tylko udowadniaja swoje racje, mnie juz tez zrypali :) No cóż.
Po raz kolejny ostrzegam- jeśli NIE JEDZIECIE Karola Miarki od strony szpitala to przepuszczajcie jadących z Tyrankiewiczów.
To sobie zamontuj lepiej klatkę bezpieczeństwa, bo w starciu z moim polonezem zostanie z ciebie naleśnik.