Kava napisał(a): Nie chcę dopuścić, by pani Maria straciła nadzieję na poprawę swojego stanu, na lepsze jutro.
Choroba, z którą się zmaga - jest nieuleczalna. Można jednak spowolnić jej postęp.. a tym samym podarować Jej życie. Życie - godne, spokojne - a nie wegetację, pełną lęku o jutro.
Lada moment pani Maria zostanie podopieczną jednej z fundacji będącą organizacją pożytku publicznego.
Do tego czasu osoby chcące pomóc pani Marii mogą wziąć udział w licytacji wystawionych przez nas przedmiotów:
http://www.bolec.info/index.php?op=forum&forum=16&act=showtopic&topic=92567&strona=4
lub wesprzeć panią Marię bezpośrednią wpłatą na konto:
Maria Kamysz
60 1050 1575 1000 0092 0327 8446
Kava napisał(a): Ponawiam apel o pomoc..
Swego czasu przypadek Pani Marii stanowił sprawę kontrowersyjną. Reportaż o tym można było zobaczyć na antenie TVN24:
http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/urzad-widzi-inaczej,180961.html?playlist_id=17990
Dziś Pani Maria jest zdana na samą siebie. Jej stan zdrowia drastycznie się pogarsza. Martwica kości i zanik mięśni postępują coraz szybciej. Nie stać Jej na konieczną rehabilitację, na wykup niezbędnych leków, zaczyna brakować środków na zaspokojenie podstawowych potrzeb.
Dlatego też ponawiam swój gorący apel o pomoc Pani Marii.
Kilka lat temu udało się Jej wstać z wózka. Teraz grozi Jej powrót do stanu sprzed lat.
Nie pozwólmy stać się Jej ponownie "więźniem" własnego mieszkania.
Pomóżmy Jej stanąć na nogi - o własnych siłach.
Dajmy nadzieję na lepsze, pewne jutro!
~klucz-nick napisał(a): witaj kava,daj znać gdzie mogę wpłacić 1 zł za wylicytowaną smycz,piszę ponieważ jestem nie zalogowany. :)
~~78 napisał(a): To jest właśnie nasze Państwo zamiast pomagać ludzią to nie lepiej latać samolotem za nasze pieniądze. A wy co myślicie z tym 19 grudnia?