~marcin napisał(a):
1. Chrzescijanie rowniez uwazają ze kto nie wyznaje ich wiary pojdzie na bank do piekla, co rowniez wyglada na klamstwo.

Pytanie, o których chrześcijanach piszesz (masz ich sporo), ponieważ Kościół katolicki wcale tak nie uważa.

Pynchoon napisał(a):

~marcin napisał(a):
1. Chrzescijanie rowniez uwazają ze kto nie wyznaje ich wiary pojdzie na bank do piekla, co rowniez wyglada na klamstwo.

Pytanie, o których chrześcijanach piszesz (masz ich sporo), ponieważ Kościół katolicki wcale tak nie uważa.

KK wieży (ufa) że innowiercy pójdą do raju lub nieba (tudzież nie zostaną potępieni)?
Ciekawe, możesz podać jakikolwiek dowód?

Glaucopsyche napisał(a):
KK wieży (ufa) że innowiercy pójdą do raju lub nieba (tudzież nie zostaną potępieni)?
Ciekawe, możesz podać jakikolwiek dowód?

Polecam dokument o nazwie Konstytucja dogmatyczna o Kościele „Lumen Gentium”:

KK 16. Ci wreszcie, którzy jeszcze nie przyjęli Ewangelii, w rozmaity sposób przyporządkowani są do Ludu Bożego. Przede wszystkim więc naród, który pierwszy otrzymał przymierze i obietnice i z którego narodził się Chrystus wedle ciała (por. Rz 9,4-5), lud dzięki wybraniu szczególnie umiłowany ze względu na przodków, albowiem Bóg nie żałuje darów i wezwania (por. Rz 11,28-29). Ale plan zbawienia obejmuje także i tych, którzy uznają Stworzyciela, wśród nich zaś w pierwszym rzędzie muzułmanów, oni bowiem wyznając, iż zachowują wiarę Abrahama, czczą wraz z nami Boga jedynego i miłosiernego, który sądzić będzie ludzi w dzień ostateczny. Także od innych, którzy szukają nieznanego Boga po omacku i wśród cielesnych wyobrażeń, Bóg sam również nie jest daleko, skoro wszystkim daje życie, tchnienie i wszystko (por. Dz 17,25- 28), a Zbawiciel chciał, aby wszyscy ludzie byli zbawieni (por. 1 Tm 2,4). Ci bowiem, którzy bez własnej winy nie znając Ewangelii Chrystusowej i Kościoła Chrystusowego, szczerym sercem jednak szukają Boga i wolę Jego przez nakaz sumienia poznaną starają się pod wpływem łaski pełnić czynem, mogą osiągnąć wieczne zbawienie. Nie odmawia też Opatrzność Boża koniecznej do zbawienia pomocy takim, którzy bez własnej winy w ogóle nie doszli jeszcze do wyraźnego poznania Boga, a usiłują nie bez łaski Bożej, wieść uczciwe życie. Cokolwiek bowiem znajduje się w nich z dobra i prawdy, Kościół traktuje jako przygotowanie do Ewangelii i jako dane im przez Tego, który każdego człowieka oświeca, aby ostatecznie posiadł życie. Nieraz jednak ludzie, zwiedzeni przez Złego, znikczemnieli w myślach swoich i prawdę Bożą zamienili w kłamstwo, służąc raczej stworzeniu niż Stworzycielowi (por. Rz 1,21 i 25), albo też żyjąc i umierając na tym świecie bez Boga, narażeni są na rozpacz ostateczną. Toteż, aby przyczynić się do chwały Bożej i do zbawienia tych wszystkich, Kościół mając w pamięci słowa Pana, który powiedział: "Głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu" (Mk 16,16), pilnie troszczy się o wspieranie misji.

Pynchoon dziękuję za odpowiedź. przyznaję że tego dokumentu nie znałem.
Mam w takim razie pytanie. Skoro plan zbawienia obejmuje muzułmanów, którzy bez własnej winy nie znając ewangelii szczerym sercem szukają boga to czy oznacza każdy muzułmanin nieznający ewangelii i szczerze poszukujący boga pójdzie do raju, nieba bez chrztu (przyjmując że nie wiedział o takiej konieczności)?
Im więcej dowiaduję się ciekawych co prawda rzeczy o KK to tym mniej on ma wspólnego z wykładnią prawa bożego na którą tak często się powołuje...

zajemijcie sie lepiej wazniejszymi sprawami jak ta np "https://www.facebook.com/bunzlauer/photos/a.633182606742406.1073741827.633152826745384/824913487569316/?type=1&theater"

~ napisał(a): zajemijcie sie lepiej wazniejszymi sprawami jak ta np "https://www.facebook.com/bunzlauer/photos/a.633182606742406.1073741827.633152826745384/824913487569316/?type=1&theater"

Z takimi sprawami to do psychiatryka.

Glaucopsyche napisał(a): ...
Mam w takim razie pytanie. Skoro plan zbawienia obejmuje muzułmanów, którzy bez własnej winy nie znając ewangelii szczerym sercem szukają boga to czy oznacza każdy muzułmanin nieznający ewangelii i szczerze poszukujący boga pójdzie do raju, nieba bez chrztu (przyjmując że nie wiedział o takiej konieczności)? ...

Pychuś :* Masz prze.je.ba ... etc. :D Nie udzielisz odpowiedzi na to pytanie . Ale ja spróbuję . Psychiczny :) , już od pokoleń Ludzkość jest poddawana ekstremalnemu eksperymentowi wytłaczania świadomości. Religie to chudy pikuś w porównaniu z bajkami Disneja . Pies Pluto , myszek Miki i takie tam p.ierdolety.

Ci , którzy szczerze poszukują Boga , powinni zastanowić się nad teorią strun , teorią nieoznaczoności, osobliwością w atomie i fraktalizmem natury.

A wracając do sprawy Pynnchon :) Nadal twierdzisz , że szczepienia to dobro ?

Dobrej nocy Wam życzę :)

mimo wszelkiego islamskiego ''zła'' o jakim to wszelkie media się rozpisują nikt nie zauważa jednego w nim pozytywu... ;)
a było by o czym pisać...