W zeszłym roku w Polsce doszło do prawie 126 tys. pożarów, spośród których aż 38 tys. stanowiły pożary traw na łąkach i nieużytkach rolnych, w większości spowodowane wypalaniem traw. Dlatego właśnie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wraz z Państwową Strażą Pożarną zainaugurowały akcję „Stop pożarom traw”.
Kampania informacyjna rozpoczęta właśnie przez MSWiA i Straż Pożarną ma na celu uświadomienie, jak niekorzystne dla środowiska jest wypalanie traw, będące przyczyną setek tysięcy pożarów, w których ludzie tracą dorobek całego życia, a nawet ponoszą śmierć.
W tym roku Państwowa Straż Pożarna odnotowała już 38 634 pożary traw, w których śmierć poniosły dwie osoby, a 101 zostało rannych. W zeszłym roku tego typu pożary także były bezpośrednią przyczyną śmierci dwóch osób – w 2011 r. ofiar było aż szesnaście. Pożary nieużytków, z uwagi na ich charakter i zazwyczaj duże rozmiary, angażują znaczną liczbę sił i środków straży pożarnych. Każda interwencja to poważny wydatek finansowy. Straty, które są spowodowane pożarami traw w 2017 roku, oszacowane zostały na ponad 10 mln zł.
Co roku strażacy walczą ze zjawiskiem wypalania traw. Najwięcej tego typu zdarzeń ma miejsce w marcu i kwietniu. Tylko w 2017 roku do gaszenia pożarów traw wyjechało 266 000 strażaków. Kampania informacyjna „Stop pożarom traw” ma na celu uświadomienie społeczeństwa o negatywnych skutkach wypalania traw. Na specjalnie przygotowanej stronie www.stoppozaromtraw.pl, odnaleźć możemy m.in. statystyki dotyczące szkodliwości zjawiska wypalania traw, a także negatywne skutki takich zdarzeń.
Należy pamiętać, że po okresie zimy trawy są wysuszone i palą się bardzo szybko. Z informacji straży pożarnej wynika, że prędkość rozprzestrzeniania się pożaru może wynosić ponad 20 km/h (dla porównania szybki bieg to prawie 19 km/h, a szybka jazda na rowerze to około 30 km/h). W rozprzestrzenianiu ognia pomaga także wiatr.
Niemożliwe jest samodzielnie zapanowanie nad żywiołem i kontrola stopnia i kierunku wypalania traw - pożary bardzo często w niezwykle szybkim tempie przenoszą się na pobliskie lasy i zabudowania. Za ponad 94% przyczyn powstania tego typu pożarów odpowiedzialny jest człowiek.
~~Jasnozielony Ogórecznik napisał(a): Rozumiem zakaz na polach.. Ale jeśli mam działkę ogrodową albo ogródek przy domu...? Już niedługo grilowania zabronią.
~~Ultramarynowy Berberys napisał(a):
w mieszkaniu sobie rozpal jak nie rozumiesz
~~Jasnozielony Ogórecznik napisał(a): Rozumiem zakaz na polach.. Ale jeśli mam działkę ogrodową albo ogródek przy domu...? Już niedługo grilowania zabronią.
~Srebrna Kokoryczka napisał(a): Od dawien dawna nasi dziadkowie wypalali trawy. Wypalanie oczywiscie zabija nikomu nie potrzebne karaluchy, pomaga pozbyc sie suchych nikomu nie potrzebnych krzaków, traw. Spalone, zwęglone resztki po deszczu działają na glebe jak nawóz. Wiec czy to taka degradajca srodowiska???
~Srebrna Kokoryczka napisał(a): Od dawien dawna nasi dziadkowie wypalali trawy. Wypalanie oczywiscie zabija nikomu nie potrzebne karaluchy, pomaga pozbyc sie suchych nikomu nie potrzebnych krzaków, traw. Spalone, zwęglone resztki po deszczu działają na glebe jak nawóz. Wiec czy to taka degradajca srodowiska???
~Srebrna Kokoryczka napisał(a): Od dawien dawna nasi dziadkowie wypalali trawy. Wypalanie oczywiscie zabija nikomu nie potrzebne karaluchy, pomaga pozbyc sie suchych nikomu nie potrzebnych krzaków, traw. Spalone, zwęglone resztki po deszczu działają na glebe jak nawóz. Wiec czy to taka degradajca srodowiska???zdegradowany to ty masz mózg,moi przodkowie nie wypalali traw ponieważ mieli mózgi i skończone szkoły,a twoi widać po wpisie?to jak twoi przodkowie byli durni to ty musisz być imbecylem do potęgi kwantowej.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).