„Zastanów się, o ile częściej cierpisz z powodu swego gniewu i żalu, niż z powodu rzeczy, które wprawiają cie w gniew i wzbudzają żal."

Okres Świąt Bożego Narodzenia to wesoły czas, radosny. Przecież to były jasełka, a nie procesja Bożego Ciała, gdzie wymagana jest powaga. Wszyscy Ci wierni byli wcześniej na mszach świętych i zapewniam Pana, że tam zachowany jest właściwy i pełny honor miejsca. Pan nie rozumie radości tych ludzi. Proszę nie wprowadzać fermentu między katolików, bo to woda na młyn ludzi walczących z kościołem. Niech Pan zmieni swoje stetryczałe podejście do dzieci, młodzieży i starszych. Bo właśnie taka forma ewangelizacji przyciąga młodzież do Kościoła, a nie takie postawy jak pańskie. To dzięki takim ludziom jak Pan prawicowe wartości i tradycje są wyśmiewane i wyszydzane przez wrogów kościoła. My się świetnie bawimy w Święta i nic panu do tego!

Witam Autora,
Tego jakże wyczerpującego listu. Nie jest mi przykro z tego powodu, że nie podobały sie Panu jasełka, ale przykro mi, że osoba podejrzewam dojrzała nie zrozumiała przekazu tych jasełek.

Czy na prawdę chciałby Pan co roku oglądać te same jasełka? Tak samo zrobione? Bez żadnego humorystycznego akcentu? Ciągłe monotonicznie powtarzanie jednego jest NUDNE..

A co do bałamucenia młodzieży przez nasza kochaną siostrę Annę jest zwykłym Pana wymysłem. Gdyby tak było to raczej juz by nie uczyla w szkole, bo dyrekcja i rodzice by na to nie pozwolili.

Kolejną rzecza na którą chce zwrócić uwagę jest to, że na przyszły rok może się Pan zgłosić do przygotowania jaselek. Będą wtedy na pewno takie o jakich Pan marzy.

~uczennica napisał(a): ...ale przykro mi, że osoba podejrzewam dojrzała nie zrozumiała przekazu tych jasełek.

Uczennica, wyjasnij, prosze, jaki byl przekaz jaselek.

gover napisał(a):

~uczennica napisał(a): ...ale przykro mi, że osoba podejrzewam dojrzała nie zrozumiała przekazu tych jasełek.

Uczennica, wyjasnij, prosze, jaki byl przekaz jaselek.

Jesli byleś. (gover) na jasełkach to pewnie uslyszales, ze są to "Jaselka inaczej" i rzeczywiście takie byly. Nie byly oklepane ale za to w zabawny sposób pokazaly Narodziny Jezusa. Dużo ludzi po zakończeniu bilo brawo i wyszlo z usmiechem z pod sceny I o to właśnie chodzilo, żeby pokazac historię ale tez nie zanudzić!

Oczywiscie, bylo inaczej. Ja pytalem jaki byl przekaz jaselek.

Odebrałem te "jasełka " tak samo jak pan Franciszek. Były żenujące.

E tam. Jasełka w tym stylu są już trzeci, albo czwarty raz. Za pierwszym razem mało nie padłam widząc Matkę Boską w glanach :D.
Tradycyjne jasełka wcale nie są ciekawsze, a tekst "za twe zbytki idź do piekła, boś ty brzydki", nikogo już nie bawi. Kosmaty diabeł dziobiący Heroda w tyłek widłami, też nie jest śmieszny, więc o co chodzi.
Ludzie odchodzili od sceny, żeby zjeść grochówkę, a nie z oburzenia. Grochówka super.
Księża świetni. Doskonale poprowadzili imprezę w tym roku i ubiegłym.
Mnie się podobało :)