no popatrz tylko ....
to kurna nie Jan i nie Jezus? :|
ło matko ..a ja wierzyłem że to oni :D
to może to wszystko ściema bo czytałem i o tym że Jan to Juan i na dodatek nie żaden ''chrzciciel '' a jakiś Bautista
~~japa japa jejo niezalogowany 24 marca 2017r. o 19:17
Jan to po hebrajsku Jochanan i tak miał na imię i chrzciciel i apostoł. Jan to oczywiście spolszczenie. Jezus to też nie jest hebrajskie imię. To wersja wywodząca się z greki. Po hebrajsku Jezus to Jeszua (czyli Jahwe jest zbawieniem).
Ale nie to jest istotą. Ważne, by w Niego uwierzyć.
ciągle napotykam jakieś przeszkody ...
no bo popatrz jak to jest -jedni piszą o Yardenicie jakimś a inni znowu o Betanii czy jak kto woli Bethabara
(chyba poprawnie napisałem ale mogę poszukać ) :D
~~japa japa jejo niezalogowany 24 marca 2017r. o 20:55
A co to za przeszkody? Nie czytaj śmieci - przeczytaj list do Galacjan i ewangelię Jana.
Czemu? Przed snem zadaję Ci znane pytanie: jeśli dzisiaj umrzesz (czego Ci oczywiście nie życzę) to pójdziesz do nieba czy do piekła?
Wikary uwierzył w Jezusa i jest zbawiony. Jego sekciarskie zacięcie mu to przysłania, ale jest zbawiony już dzisiaj. Jego karą za czczenie bałwanów i błędne uczenie przykazań będzie to, że będzie najmniejszy w Królestwie Bożym. Ale w tym Królestwie będzie.
~~japa japa jejo napisał(a): A co to za przeszkody? Nie czytaj śmieci - przeczytaj list do Galacjan i ewangelię Jana.
Czemu? Przed snem zadaję Ci znane pytanie: jeśli dzisiaj umrzesz (czego Ci oczywiście nie życzę) to pójdziesz do nieba czy do piekła?
Wikary uwierzył w Jezusa i jest zbawiony. Jego sekciarskie zacięcie mu to przysłania, ale jest zbawiony już dzisiaj. Jego karą za czczenie bałwanów i błędne uczenie przykazań będzie to, że będzie najmniejszy w Królestwie Bożym. Ale w tym Królestwie będzie.
A Ty falco?
a dlaczego uważasz że to ''śmieci''?
przecież wątpić nie jest niczym złym a tylko kompletny idi.o.ta wszystko bierze za ''dobrą monetę ''
nie słucham żadnych kaznodziei a tym bardziej ''mesjaszów'' bo oni co nie ulega wątpliwości mają w tym swój cel ...
jeśli jakikolwiek bóg istnieje to jeśli nie ten to inny ale wezmie mnie na ''przesłuchanie '' i tam będzie ''ważył moje grzechy'' ;)
będzie miał niezłą robotę do wykonania :D
wikary będzie w tym ''królestwie'' ?
to ja już teraz wypisuję się z kolejki ...
#Pannazdzieckiem nieaktywny 24 marca 2017r. o 21:58
~~japa japa jejo napisał(a):
falco napisał(a): wkleję tu zdjęcie ''wierzący'' i niech mi któryś z was odpowie ....
co trzyma w ręku Jan ?
czy to swoisty pastorał czy ...no właśnie co ?
bo mnie zastanawia powiedzmy -kształt [img=1490371641_cnk6ly8.jpg]
Po pierwsze to nie jest Jan, a ten obok to nie Jezus. Obaj są biali jak panowie z Norwegii, a przecież rzecz dzieje się w Izraelu.
Po drugie to nie jest Jan, a ten obok to nie Jezus. Jezus przyjął chrzest w jeziorze - ten właściwy, a więc przez zanurzenie, a nie polanie z jakiegoś naczynia.
I po trzecie to nie jest Jan, a ten obok to nie Jezus. Rzekomy Jan trzyma krzyż, choć Jezus jeszcze żyje.
Tak więc jest to obraz przedstawiający dwóch Norwegów nad morzem Północnym w czerwcu. Jeden z nich jest katolickim księdzem , a drugi spragnionym wrażeń mieszkańcem pobliskiej wioski. W tle fiord.
A w prawym , górnym rogu obok skały fiordu , tudzież drzewa ... UFO . Mógłbym zrobić Corelem czerwone kółko na tym obrazku i pokazać , ale mi się nie chce. Wychudzony ten mieszkaniec pobliskiej wsi , a ponoć takie dobre ryby mają , no przynajmniej mieli , bo dzisiaj nie radzę kupować norweskiego łososia , podobnie jak wietnamskiej pangi :D
A to z tego względu :
I nie mówcie mi , że oftopuję , wszak chrześcijaństwo , to era Ryb :D.
A co mówi Pismo , znafcy ? :) Jest tam coś o UFO i zatrutych rybach ? . Ale te alegorie bywają bardzo mylące :| No to jest , czy nie ? Ponoć żyjemy w czasach ostatecznych opisanych w twórczości Janka z Padmos i wypatrujmy znaków ... szukając źródeł Prawdy w Piśmie . Ja nie znalazłem i mam nadzieję , że są bardziej spostrzegawczy ode mnie , którzy znaleźli :)
Ludzie w zasadzie myślą logicznie. Problem polega na tym , że operują na nie pełnych , bądź fałszywych informacjach. I dlatego taką logikę trzeba w du... ży kapelusz włożyć . Krzysztof Karoń.
~~japa japa jejo napisał(a):
Czemu? Przed snem zadaję Ci znane pytanie: jeśli dzisiaj umrzesz (czego Ci oczywiście nie życzę) to pójdziesz do nieba czy do piekła?
A Ty falco?
Zejdźcie na ziemię, nigdzie nie pójdzie.
No i na szczęście, bo nikomu nie życzę wieczności.
''Przez 20 wieków chrześcijaństwa, powstało bardzo wiele fałszywych doktryn i dogmatów, które są niezgodne z Pismem Świetym i nauką Apostołów, ale moim zdaniem,
doktryna o PIEKLE jako WIECZNYCH MĘKACH, jest najgorsza ze wszystkich...Choć zapożyczona z pogaństwa ( w najokrutniejszym wydaniu) i nieobecna w naukach
Yeshuy Mesjasza oraz pierwszych chrześcijan, to wydaje się być dla wielu ludzi wierzących, prawdą oczywistą i niepodważalną...W sensie duchowym, jest to
najbardziej destrukcyjna nauka ze wszystkich, ponieważ wymierzona jest wprost, przeciw samemu Bogu i Jego najdoskonalszym atrybutom, jakimi są :
doskonała miłość i doskonała sprawiedliwość...''
i znowu wchodzimy na ''pole minowe'' ;)
Dopisane 25.03.2017r. o godz. 06:56:
a tu macie ''słowo na weekend ''
''Jeśli otrzymaliśmy w darze, wolną wolę, ale naszym jedynym prawem wyboru jest: kochać Boga i Mu służyć albo cierpieć wiecznie,
to już sam taki pomysł, nie jest ani trochę godny Boga Miłości i Sprawiedliwości...Prawdziwa miłość, to zawsze, nieprzymuszony, świadomy wybór..''
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
