Wy przynajmniej macie te pieniadze na czas, zawsze nalezyta kwota bez proszenia. Co maja powiedziec zwykli ludzie? Niejedni robia fizycznie, najnizsza krajowa, umowy smieciowe, wyplata zalezy od humoru szefa. Podjedzie taki nowym mercem ale zeby wyplacic pracownikowi nedzne grosze to placze i jeczy jakby sam nie mial co do gara wlozyc i mowi ze jutro, pojutrze... Takie sa Polskie realia.

Politycy trzepia niesamowite pieniadze, a uczciwy czlowiek cierpi bo zrzuca sie tej bandzie na osmiorniczki, paliwo i milion innych rzeczy. A tym oczywiscie nadal malo.

Za Wasze podwyzki i tak zaplaci szary czlowieczek klepiacy drobniaki na godzine bo zeby komus cos dac innemu trzeba zabrac. A kto da? Na pewno nie politycy, oni przyznaja sobie po 50k premii po czym czekac tylko az wyjda strajkowac, ze maja za malo

~Alisonka napisał(a): W społeczeństwie panuje chyba przeświadczenie, że skoro sędzia zarabia 5 – 10 tys. zł, to protokolanci, sekretarze niewiele mniej.
Prawda jest taka, że ci pracownicy na początku dostają 1800 zł brutto (może na „dzień dobry” pensja się wydaje OK.), ale po kilku latach pracy mają dalej taką pensje i jest to frustrujące. Pracuje się wiele lat, zdobywa doświadczenie, dokładane są obowiązki, a pensja nadal taka sama. Od 8 lat zamrożone są pensje pracowników wymiaru sprawiedliwości. Koszt życia wzrasta w każdym aspekcie, a pensje w sądzie są na tym samym poziomie!!
Co roku strajkują pielęgniarki, nauczyciele, od czasu do czasu górnicy, a ich pensje są większe od pensji pracowników sądowych. A gdyby nie protokolanci, sekretarze to sąd by upadł. Owszem sędzia wydaje orzeczenie, ale ktoś je musi napisać, ktoś musi rozpisać sprawy, ktoś musi wydzwaniać po biegłych , ustalać terminy, ktoś musi wydać zainteresowanym orzeczenia, ktoś musi pospinać odpowiednio akta, ponumerować i przedłożyć sędziemu pod nos i bardzo często powiedzieć, co należy zrobić w danej sprawie! Niestety zdarza się tez tak, ze pracownicy robią rzeczy, które nie należą do ich obowiązków. Wg mnie nie mają wyboru! Bo kto podskoczy sędziemu i np. powie: „Sam sobie to napisz, sam sobie wylicz koszty!”?
Można mówić, że jak się nie podoba praca to niech idą gdzie indziej, tylko nie w tym rzecz. Pracownicy wymiaru sprawiedliwości najzwyczajniej w świecie walczą o godziwe wynagrodzenie.

setka dla Ciebie! nic dodać, nic ująć! a osoby piszące w stylu "nic nie robią i piją tylko kawę" zapraszam od poniedziałku do piątku w godzinach 7:15-15:15 - napijemy się razem kawy :)

~kk napisał(a): Wy przynajmniej macie te pieniadze na czas, zawsze nalezyta kwota bez proszenia. Co maja powiedziec zwykli ludzie?

A pracownicy sądowi są niezwykli??!! Ludzie, którzy ciężko pracują w stresujących warunkach, poniżani!! Za coroczne podwyżki nauczycieli, pielęgniarek i innych grup zawodowych wszyscy też płacimy i to ogromne pieniądze, bo te grupy zawodowe zarabiają więcej niż pracownicy w sądach!

~ napisał(a):

~kk napisał(a): Wy przynajmniej macie te pieniadze na czas, zawsze nalezyta kwota bez proszenia. Co maja powiedziec zwykli ludzie?

A pracownicy sądowi są niezwykli??!! Ludzie, którzy ciężko pracują w stresujących warunkach, poniżani!! Za coroczne podwyżki nauczycieli, pielęgniarek i innych grup zawodowych wszyscy też płacimy i to ogromne pieniądze, bo te grupy zawodowe zarabiają więcej niż pracownicy w sądach!

zgadzam sie dlatego ostatnimi czasy jak strajkowali gornicy bylem przeciw podwyzkom dla nich bo i tak maja za dobrze a tym dalej malo

Tak w sadownictwie panuje okrutna bieda ..................straszna wręcz , zastanawia mnie ..........co my mamy powiedzieć fizyczni ...............że trzeba sie było uczyć he he .

Za duzo w d@#$$% maja i nie rozumieja jak ma 90 % spoleczenstwa. Ludzie czesto lepiej wyksztalceni od nich zarabiaja grosze pracujac fizycznie na strefach w 2-3 zmianowym systemie pracy. Jak sie pracownikom budzetowki nie podoba, zawsze moga sie zwolnic i isc na strefe pracowac jak sektor prywatny. Bo to sektor prywatny utrzymuje budzetowke, a nie na odwrot.

~donir napisał(a): Tak w sadownictwie panuje okrutna bieda ..................straszna wręcz , zastanawia mnie ..........co my mamy powiedzieć fizyczni ...............że trzeba sie było uczyć he he .

Teraz nawet nauka nic nie daje! Takich kierunków studiów jak administracja, turystyka, pedagogika etc. w ogóle nie powinno być - moim zdaniem. Namnożyło się mnóstwo absolwentów po takich kierunkach i nie mogą znaleźć pracy :(

Chyba nie ma żadnego rozwiązania na godziwe wynagrodzenia dla pracowników wielu grup zawodowych, mam tu na myśli i osoby pracujące fizycznie, jak i umysłowo :( Najwięcej mają ci na górze, ochłapy zostają na miliony Polaków :/

Strajk uważam za nieuzasadniony. Zbieranie pieniędzy przez sądownictwo powinno zostać przez rząd i nasze państwo podzielone w innej proporcji. Jestem za 3 tys. pracownicy, 5 tys. sędziowie. Pieniędzy nie trzeba by dokładać z budżetu państwa, a wilk syty i wilk syty. Zresztą ilu ludzi tak naprawdę darzy szacunkiem sędziów ? I czy wydają wyroki sprawiedliwe, czy po uważaniu ? Adwokaci z innych miast najdelikatniej mówiąc w przekazie, aby słowa były nie obraźliwe określili cyt."sędziowie z Bolesławca są specyficzni". Kto miał z nimi do czynienia, to wie ... Pisanie skarg na sędziów i prokuratorów stało się obecnie dość powszechne do Sądu Najwyższego, Prokuratora Generalnego, Trybunału Sprawiedliwości, Rzecznika Praw Obywatelskich.