~ napisał(a): Dwie godziny siedzenia z 6-latkiem przy lekcjach w pierwszych tygodniach nauki???? Przy szlaczkach i kolorowaniu obrazków?? Ludzie, czy wy nie przesadzacie? Czego uczą się te maluchy?? Całek i różniczek????Czytaj ze zrozumieniem. Pytanie jest o cala 1 klase a nie o tych kilka tygodni nauki. Mamy dzieci ktore w tamtym roku byly w pierwszej klasie wiedza najlepiej ile i co mialy dzieci zadane i nie wierze zeby cala 1 klase dzieci robily slaczki :|
~ napisał(a): Rozumiem ale czy faktycznie w tych szkolach tak duzo zadaja ze trzeba codziennie po kilka godzin odrabiac lekcje? Przeraza mnie to ze pol dnia 6 latek bedzie w szkole i nastepnych kilka godzin bedzie siedzial przy lekcjach.To go cofnij do przedszkola jak nie ogarnia,jeśli cię przeraża fakt ,ze dziecko ma sie uczyć to po co w ogóle do szkoły ma chodzić,właśnie o to chodzi,ze ma się uczyć i wyjść z każdej szkoły[od najniższej począwszy],inteligentnym młodym człowiekiem a nie bucem i tumanem.Dziecko ma siedzieć przy lekcjach bo nie ma nic innego do roboty ,niektórym rodzicom wydaje się ,ze szkoła to zabawka i bronią swoje potomstwo przed wiedzą a potem na stare lata płacz i narzekanie ,ze potomek żadnego wykształcenia nie był w stanie uzyskać i siedzi na utrzymaniu "starych".Dzieciaków od małego trzeba zachęcać do nauki żeby na ludzi wyrośli a nie tylko uczyć ,ze mają się wyłącznie bawić i mieć gdzieś to co każą nauczyciele.
~ napisał(a):Jak znasz odpowiedz na pytanie gdzie jaki poziom to napisz na temat.~ napisał(a): Rozumiem ale czy faktycznie w tych szkolach tak duzo zadaja ze trzeba codziennie po kilka godzin odrabiac lekcje? Przeraza mnie to ze pol dnia 6 latek bedzie w szkole i nastepnych kilka godzin bedzie siedzial przy lekcjach.To go cofnij do przedszkola jak nie ogarnia,jeśli cię przeraża fakt ,ze dziecko ma sie uczyć to po co w ogóle do szkoły ma chodzić,właśnie o to chodzi,ze ma się uczyć i wyjść z każdej szkoły[od najniższej począwszy],inteligentnym młodym człowiekiem a nie bucem i tumanem.Dziecko ma siedzieć przy lekcjach bo nie ma nic innego do roboty ,niektórym rodzicom wydaje się ,ze szkoła to zabawka i bronią swoje potomstwo przed wiedzą a potem na stare lata płacz i narzekanie ,ze potomek żadnego wykształcenia nie był w stanie uzyskać i siedzi na utrzymaniu "starych".Dzieciaków od małego trzeba zachęcać do nauki żeby na ludzi wyrośli a nie tylko uczyć ,ze mają się wyłącznie bawić i mieć gdzieś to co każą nauczyciele.
~ napisał(a):Wszędzie jest dobry poziom dla chcących się uczyć dzieci i dla rodziców ,którzy mają normalne podejście do nauczania dzieci ale trudno poradzić i doradzić szkołę i "poziom" dla takich co oburzają się ,bo trzeba się uczyć i w domu lekcje odrabiać.~ napisał(a):Jak znasz odpowiedz na pytanie gdzie jaki poziom to napisz na temat.~ napisał(a): Rozumiem ale czy faktycznie w tych szkolach tak duzo zadaja ze trzeba codziennie po kilka godzin odrabiac lekcje? Przeraza mnie to ze pol dnia 6 latek bedzie w szkole i nastepnych kilka godzin bedzie siedzial przy lekcjach.To go cofnij do przedszkola jak nie ogarnia,jeśli cię przeraża fakt ,ze dziecko ma sie uczyć to po co w ogóle do szkoły ma chodzić,właśnie o to chodzi,ze ma się uczyć i wyjść z każdej szkoły[od najniższej począwszy],inteligentnym młodym człowiekiem a nie bucem i tumanem.Dziecko ma siedzieć przy lekcjach bo nie ma nic innego do roboty ,niektórym rodzicom wydaje się ,ze szkoła to zabawka i bronią swoje potomstwo przed wiedzą a potem na stare lata płacz i narzekanie ,ze potomek żadnego wykształcenia nie był w stanie uzyskać i siedzi na utrzymaniu "starych".Dzieciaków od małego trzeba zachęcać do nauki żeby na ludzi wyrośli a nie tylko uczyć ,ze mają się wyłącznie bawić i mieć gdzieś to co każą nauczyciele.
~ napisał(a):~ napisał(a):Jak znasz odpowiedz na pytanie gdzie jaki poziom to napisz na temat.~ napisał(a): Rozumiem ale czy faktycznie w tych szkolach tak duzo zadaja ze trzeba codziennie po kilka godzin odrabiac lekcje? Przeraza mnie to ze pol dnia 6 latek bedzie w szkole i nastepnych kilka godzin bedzie siedzial przy lekcjach.To go cofnij do przedszkola jak nie ogarnia,jeśli cię przeraża fakt ,ze dziecko ma sie uczyć to po co w ogóle do szkoły ma chodzić,właśnie o to chodzi,ze ma się uczyć i wyjść z każdej szkoły[od najniższej począwszy],inteligentnym młodym człowiekiem a nie bucem i tumanem.Dziecko ma siedzieć przy lekcjach bo nie ma nic innego do roboty ,niektórym rodzicom wydaje się ,ze szkoła to zabawka i bronią swoje potomstwo przed wiedzą a potem na stare lata płacz i narzekanie ,ze potomek żadnego wykształcenia nie był w stanie uzyskać i siedzi na utrzymaniu "starych".Dzieciaków od małego trzeba zachęcać do nauki żeby na ludzi wyrośli a nie tylko uczyć ,ze mają się wyłącznie bawić i mieć gdzieś to co każą nauczyciele.