Święta racja Panie Nowak! Im się tylko wydaje, że są z lepszej gliny.

W Polsce jest źle. Każda inicjatywa ociera się o politykę. Albo politycy sami biorą się za inicjatywy, albo je wspierają a jak nie wspierają to pretensje są do polityków.
Społeczeństwo już się przyzwyczaiło że politycy muszą być wszędzie.

A gdzie prywatni sponsorzy?
Nie ma ich, bo wiedzą że za ich pieniądze paść się będą politycy na stołkach i oni będą śmietanę spijali.

Nie ma co się cieszyć że jakiś urząd wojewódzki dał pieniądze lub miasto dało mało lub nic nie dało.
Społeczeństwo dał przyzwolenie polityce do wchodzenia z butami w życie kulturalne i ta kultura na tym traci.
Mi się gliniada wcale nie kojarzy z ceramiką a wojną polityczną niskiego szczebla.
Organizuje ją były polityk który woła do innych polityków o kasę. Ci mu ją dają lub nie, później on się skarży w mediach no i na końcu mamy wojnę dwóch frakcji miejskich.

W latach 90 lokalna polityka zarządzała tylko miejscami spotkań jak BOK czy skwery nad Bobrem i zarządca był jeden, więc na lokalnych wojnach politycznych mu nie zależało bo nie było z kim walczyć.
Dzisiaj politycy zarządzają miejscami publicznymi, tworzą towarzystwa kulturalne, mają swoich lemingów od propagandy którzy już dobrze poinformują gdzie iść coś obejrzeć a co olać.

Zawsze polityczne były gliny i to nie ze strony miasta i jej władz tylko PO starostwa na czele z Nowakiem! Temu Panu już dziękujemy. Pa Pa.Niech kit a raczej glinę wciska ngdzie indziej i komu innemu.Pozdrawiam.

zaczeło się nażekanie że prezydent be, że rzeczniczka be , dyrektorka mcc be , ci co nie zemną be
Chłopie weź się zastanów ile zawdzięczasz tym ludziom - chyba że to jest sztuczne jęczenie na znajomków
Pan marszałek sypnął groszem podatnika - pytanie
ILE TO KOSZTUJE PODATNIKA
i jeszcze parada ceramiczna jest bardzo barwma a twoja jest dla DALTONISTÓW ,

jak jest umazany gliną to może być człowiekiem,
jak się umyje to tylko "polityk "rządny władzy
--lepiej zostać komediantem--

Jakoś nasuwa mi się jedno pytanie :)

Czy Bogdan Nowak jest z tej samej gliny?

Jak dla mnie sporo racji w tym wywiadzie. Gliniada rzeczywiscie jest bardziej spontaniczna, nie jest przejsciem delegacji zakladowych.

Podoba mi sie tez podejscie komercyjne.
Moze jednak warto bylo rozwazyc rezygnacje z udzialu w tegorocznym Swiecie Ceramiki?

Glinolud robi z siebie miętę