~były pacjent napisał(a): rzygać sie chce jak sie słyszy o powiatowym najgorsza "lecznica w polsce" pozytywy pisza jedynie pracownicy, przykład: dlaczego kobiety wola rodzic gdzie indziej??
>
Sytuacja w lokalnych szpitalach dobitnie dowodzi braku jakiejkolwiek spójności w zarządzaniu służbą zdrowia.Zamiast jak najściślejszej współpracy i staranności w maksymalnym wykorzystaniu budynków i potencjału zatrudnionych tam lekarzy wybuchają konflikty.W mieście jest podobnie -- rozprawa między " Panem Wójtem i Plebanem " -- Prezydent , Starosta i Wójt - W efekcie mamy wielowładzę i wiele kosztów dla po pierwsze mieszkańców.Oczywiście zaraz jakiś filozof napisze tu że nie znam przepisów prawa , ale jak zwykle punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.Kto ma rację pokaże najbliższa historia.