Katarzyna,
Twoja "informacja" jest "przygotowaniem gruntu" do rozbratu z "siostrami" i pierwszym z kolejnych "balonów" badających "nastroje społeczne" w tym temacie ? : )

Hegemon napisał(a): Katarzyna,
Twoja "informacja" jest "przygotowaniem gruntu" do rozbratu z "siostrami" i pierwszym z kolejnych "balonów" badających "nastroje społeczne" w tym temacie ? : )

A przepraszam o dobro czyje tu chodzi dzieci czy sióstr

A przepraszam o dobro czyje tu chodzi dzieci czy sióstr Dojcie mi 3 tys na kazde dziecko co miesiac to z domu dziecka przygarne 10 cioro i wychowam ich na porzadnych obywateli.

Zmoderowano 15.03.2013 godz.18:45 - powód: korekta cytowania (sentinel)

Ta dziecko jako dodatek do gotówki.
Ja nie kumam jednego.Dlaczego nie dadzą 500 zł matce rodzicielce która nie ma środków do życia aby miała za co utrzymać dzieci tylko zabiorą dzieci matce ale za to rozdzielą rodzinę i dadzą obcym cudze dziecko i trzy razy tyle w gotówce.

TOjsienka napisał(a): Ta dziecko jako dodatek do gotówki.
Ja nie kumam jednego.Dlaczego nie dadzą 500 zł matce rodzicielce która nie ma środków do życia aby miała za co utrzymać dzieci tylko zabiorą dzieci matce ale za to rozdzielą rodzinę i dadzą obcym cudze dziecko i trzy razy tyle w gotówce.

bo żyjemy w Polsce

Bolesławiecki Dom Dziecka w okresie, kiedy prowadzą go Siostry( 20 lat) przyjął ok. 380 wychowanków skierowanych przez PCPR. Z tej liczby 105 dzieci trafiło do rodzin zastępczych pozyskanych przez Siostry i pracowników placówki, a kolejnych 50 dzieci - do adopcji. Około 100 wychowanków wróciło do domu rodzinnego, bo prowadzi się też pracę socjalną z rodzinami. Jest to dowód na to, że Siostry właściwie rozumieją swoją misję i od dawna wiedzą, co jest najlepsze dla dzieci. Każde umieszczenie dziecka w rodzinie zastępczej i każda adopcja jest w placówce świętem. Przez wiele lat radziliśmy sobie sami. Teraz - dzięki akcji promocyjnej - na pewno większość naszych dzieci trafi do rodzinnych form pieczy zastępczej i Dom Dziecka nie będzie potrzebny, czego sobie i władzom Powiatu życzę.

Hegemon napisał(a): Katarzyna,
Twoja "informacja" jest "przygotowaniem gruntu" do rozbratu z "siostrami" i pierwszym z kolejnych "balonów" badających "nastroje społeczne" w tym temacie ? : )

Bzdury kolego wypisujesz...Zawsze będzie za mało miejsca w takich placówkach, bo nasze społeczeństwo jest zdegenerowane. Rozglądnij się wokół, jest wiele rodzin gdzie dzieje się dzieciom krzywda i wypadałoby je odebrać rodzicom, ale... zawsze jest dużo ale... Rodziny zastępcze to jedna z wielu form próbowania znalezienia dzieciakom lepszego życia i DD będzie zawsze jako forma pierwszej pomocy dla dzieci istniał.
P.S. Myślę że taka akcja powinna dodać do nazwy "...Mamo i Tato!" Dzieci powinny mieć dwoje rodziców, bo tak jest lepiej.

~plus i minus napisał(a): Bzdury kolego wypisujesz...

Ponieważ z treści Twojej wypowiedzi 77.163.254.** jednoznacznie nie wynika, jakie bzdury napisałem, chciałbym się dopytać : )

Bzdurą jest to, że :
- Katarzyna napisała informację ?
- Starostwo zabezpiecza sobie tyły w przypadku twardej postawy sióstr w kwestii dofinansowania ?
- Starostwo sprawdza, jaki może być medialny wydźwięk takiego postępowania i skutku ( a w konsekwencji polityczny ) ?

Pozdrawiam




Dopisane 18.03.2013r. o godz. 09:59:

* skutek