Witam,
Kilka aut w swoim życiu przerobiłem,
najgorszy był Citroen C3, auto miało wtedy 3lata, DIesel - ile w to pieniędzy zostało wpakowane, kupione z salonu...
Były Mercedesy, Ople, VW.
Teraz jeździmy z żoną Japończykami, w prawdzie mi design średnio się podoba ale w końcu trafiłem na auta, które dają sobie radę, nie wymagają zbytniej troski i uwagi, jeździłem swego czasu sporo ok. 35.000km rocznie więc moja opinia winna być w jakiś sposób pomocna, zaznaczam, że auta nie były starsze niż 8lat.
Polecam Toyotę, Suzuki, Nissan.
Dodatkowo ciekawostka: znajomy posiada Corolle z 87 roku, ma ją od nowości, na liczniku ponad 260000km - nie licząć części eksploatacyjnych (oleje, kable, świece, klocki) raz tylko musiał poprawić blachę na kolektorze wydechowym, gdyż się poluzowała, tak - NIC nie naprawiał, ot samochody- teraz fura pojechała na afrykę.
Jak uczyłam się na prawko 5 lat temu to właśnie na Toyocie Yaris oraz Nissanie Micra.
Toyota super autko dla kobiety, zwłaszcza dlatego że siedzi się wysoko. Bardzo fajnie się je prowadziło. Nissan Micra to była porażka. Osobiście żadnego francuza bym nie kupiła, Fiata też nie, wszyscy mówią że rdzewieją, poza tym Pandy i Punto brzydkie.
Ale faktycznie nie każda kobieta lubi małe autka, ja marzę o fajnej terenówce, mieszkam na za....piu gdzie nikt nie odśnieża, więc zawsze zimą jest problem. Najlepiej byłoby jednak zapytać żony, żeby potem nie było focha ;)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.