Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Nie wierzę, że nowoczesna oczyszczalnia nie może przyjmować osadów. Ale przecież Gmina Nowogrodziec zakłada wszystkim kanalizację, a wiadomo jakie będą ceny ścieków. Co mądrzejsi chcieli być niezależni i wybudowali sobie POŚ. Na takich gmina niewiele zarobi, z tego co słyszałam osadniki opróżnia się dużo rzadziej niż zwykłe szamba, niektórzy twierdzą, że raz do roku wystarczy. Koszt wywozu byłby na pewno dużo niższy niż haracz za ścieki. Więc takim ''cwaniakom'' najlepiej kłody pod nogi. Niech się wszystkim odechce niezależności.

Też sądze że to jest niewiarygodne. Osadów jest ok 50 m3/rok, przepustowosc oczyszczalni 1650 m3/ dobe
tzn ze to stanowi uwaga 0.0083% przepustowości. Wiecej osadow przywiozą z dna szamb.

Tylko zmiana mentalności, może następny burmistrz rozwiąże ten mega problem bo obecny nie daje rady.

PS sprawdźcie umowę na dofinansowanie oczyszczalni, nie wierze aby ktoś przyklepal kasę a scieki trzeba wozic do Boleslawca.

Ja chętnie dostarczę taczki żeby wywieźć z Ratusza tego burmistrza .Ostatnia kadencja i obecna to pasmo nieszczęść i nie trafionych inwestycji.

~dosyć takich rządów napisał(a): Ja chętnie dostarczę taczki żeby wywieźć z Ratusza tego burmistrza .Ostatnia kadencja i obecna to pasmo nieszczęść i nie trafionych inwestycji.

Oczywiście że Czurejno ma racje Procesy zachodzące w przydomowej oczyszczalni ścieków służącej utylizacji ścieków bytowych odprowadzanych z własnej nieruchomości powodują osadzanie się różnego rodzaju osadów, najczęściej na dnie osadników wchodzących w układ technologiczny tych oczyszczalni (np. osadnikach wstępnych). Dlatego też nie ma podstaw do postępowania z przedmiotowymi osadami w sposób odmienny niż w przypadku bytowych nieczystości ciekłych (ścieków bytowych) gromadzonych w wolnostojących zbiornikach bezodpływowych (tzw. szambach), które także wymagają okresowego opróżniania. W związku z tym, jeżeli względy techniczne będą wymagały oczyszczenia osadników znajdujących się w schemacie technologicznym oczyszczalni przydomowych z nagromadzonych osadów ściekowych, opróżnianie tych zbiorników należy prowadzić analogicznie jak to ma miejsce w przypadku zbiorników bezodpływowych. Przedmiotowe osady (często silnie uwodnione i nieustabilizowane) należy traktować jako nieczystości ciekłe, które powinna usuwać firma asenizacyjna posiadająca zezwolenie na ich wywóz do stacji zlewnych.

Janusz Jerzy, autor współpracuje z publikacją Prawo Ochrony Środowiska

Odpowiedzi udzielono 15 października 2014 r.

~dosyć takich rządów napisał(a): Ja chętnie dostarczę taczki żeby wywieźć z Ratusza tego burmistrza .Ostatnia kadencja i obecna to pasmo nieszczęść i nie trafionych inwestycji.

Oczywiście że Czurejno ma racje Procesy zachodzące w przydomowej oczyszczalni ścieków służącej utylizacji ścieków bytowych odprowadzanych z własnej nieruchomości powodują osadzanie się różnego rodzaju osadów, najczęściej na dnie osadników wchodzących w układ technologiczny tych oczyszczalni (np. osadnikach wstępnych). Dlatego też nie ma podstaw do postępowania z przedmiotowymi osadami w sposób odmienny niż w przypadku bytowych nieczystości ciekłych (ścieków bytowych) gromadzonych w wolnostojących zbiornikach bezodpływowych (tzw. szambach), które także wymagają okresowego opróżniania. W związku z tym, jeżeli względy techniczne będą wymagały oczyszczenia osadników znajdujących się w schemacie technologicznym oczyszczalni przydomowych z nagromadzonych osadów ściekowych, opróżnianie tych zbiorników należy prowadzić analogicznie jak to ma miejsce w przypadku zbiorników bezodpływowych. Przedmiotowe osady (często silnie uwodnione i nieustabilizowane) należy traktować jako nieczystości ciekłe, które powinna usuwać firma asenizacyjna posiadająca zezwolenie na ich wywóz do stacji zlewnych.

Janusz Jerzy, autor współpracuje z publikacją Prawo Ochrony Środowiska

Odpowiedzi udzielono 15 października 2014 r.

Na stronie Gminy próbują się wybielić ale tak pokrętnie ża dalej trwają przy swoim.

~ napisał(a): Na stronie Gminy próbują się wybielić ale tak pokrętnie ża dalej trwają przy swoim.

Tak się wybielają że nie było chętnego do podpisania się pod oświadczeniem, pewnie aby nikomu nie zarzucić kłamstwa bo chyba sami nie wierzą co piszą.

Jest napisane ze oczyszczalnia jest zaprojektowana do przyjmowania nieczystości gromadzonych nie dłużej niż m-c. Obawiam się ze żadne ścieki nie spełniaja kryterium.

W załączonym piśmie na bolcu Relich twierdzi iż osady nie sa nieczystosciami a w sprostowaniu urząd twierdzi już że są (już nawet Hydro-Tech zdążył uzyskać koncesje na wywóz nieczystości z POŚ, a nie odbiór odpadów), ale napewno nie jest to ściek jak wskazuje Czurejno za Ministerstwem Środowiska.

Panie Relich i urzednicza spółka zdecydujcie się, to co wyprawiacie jest niesmaczne.

A ja mam pytanie do tych, którzy już mają POŚ. Jak rzeczywiście wygląda sprawa wywozu nieczystości. Jak często trzeba to robić i jaki jest koszt wywozu? Mam zamiar też takie ""coś"" zainstalować. O wyrzucaniu osadów na kompost nie ma mowy, nie zjadłabym nic z własnego ogródka :|