W ostatnim wywiadzie przeprowadzonym przez Kazimierza Marczewskiego, starszy Bractwa Ceramicznego – Jarosław Rutyna – odniósł się do głośnego apelu, o którym pisaliśmy w tekście: Bractwo Ceramiczne krytykuje udział kontrowersyjnych grup w paradzie Święta Ceramiki: „Nie życzymy sobie tego typu incydentów”. W rozmowie Rutyna wyjaśnił, że intencją Bractwa było zwrócenie uwagi na konieczność zachowania powagi i spokoju podczas 31. Bolesławieckiego Święta Ceramiki.
Prezentujemy zapis całej rozmowy:
Kazimierz Marczewski (Bolec.Info): Dzień dobry Państwu, Kazimierz Marczewski z Redakcji Bolec.Info. Witam Państwa serdecznie. Ponieważ zbliża się 31. Bolesławieckie Święto Ceramiki, więc nie może być inaczej, naszym gościem jest starszy Bractwa Ceramicznego, pan Jarosław Rutyna.
Dzień dobry panu.
Jarosław Rutyna: Dzień dobry panu. Dzień dobry Państwu.
Panie Jarosławie, niedługo Bolesławieckie Święto Ceramiki. Bractwo Ceramiczne wydało specjalny komunikat w którym pisze, że nie życzy sobie różnych grup społecznych na tym święcie. O co chodzi? Niech Pan nam wyjaśni.
Generalnie Bractwo Ceramiczne wystosowało takie pismo. To było podpisane przez wszystkich, którzy byli obecni na ostatnim zebraniu. Chodzi o to, żeby Bolesławieckie Święto Ceramiki odbyło się bez zakłóceń, bez jakichś kontrowersji. Tylko na tym nam zależy — żeby wszyscy turyści, którzy będą odwiedzać nasze miasto, dobrze się bawili.
No dobrze, ale wspominacie o jakichś grupach, które tamto święto, zeszłoroczne, zakłócały. W związku z tym nie będzie parady — tak tłumaczył nam to prezydent Bolesławca. O jakie grupy konkretnie chodzi? Bo nasi czytelnicy właśnie o to konkretnie pytają.
To są te grupy, które zakłóciły wtedy święto, samą paradę. Z tego też powodu prezydent wyszedł z założenia, że w tym roku nie będzie takiej parady. Będzie coś innego w zamian.
Ale konkretnie — jakie grupy to były?
A tym już zajmują się odpowiednie organy.
Rozumiem, ale państwo jako Bractwo Ceramiczne wydajecie komunikat do mediów z żądaniem, żeby to pokazywać i żeby takie grupy nie występowały, więc musielibyśmy wiedzieć o jakie konkretnie grupy państwu chodzi.
Nam chodzi o grupy, które zakłóciły pochód tego Święta, jego otwarcia.
Proszę powiedzieć co to były za grupy według Was.
To były grupy kiboli i grupy LGBT, do których nie mamy nic — ani do jednych, ani do drugich.
Ale chodzi o to, żeby ich pochody były zgłaszane. A tutaj pochód tej drugiej grupy, o której mówię, nie był zgłoszony. I z tego powodu doszło do pewnych zakłóceń.
I po tej paradzie, w której według pana były zakłócenia, doszliście do wniosku, że nowej parady w takim układzie już w Bolesławcu nie będzie? Dogadaliście się z prezydentem?
Nie, nie. To była decyzja prezydenta. To była jego autonomiczna decyzja, to nie była nasza decyzja. Bractwo przychyla się oczywiście się do niej bo... Bractwo nie jest organizatorem ani parady otwarcia, ani samego święta.
Mhm. Jesteście uczestnikami?
Uczestnikami, współorganizatorami. Tak, dokładnie.
Czyli przyjęliście propozycję prezydenta i nie sprzeciwiliście się, może tak?
No nie.
Dobrze. A jak będzie w tym roku? Czy będzie taka uroczystość, że symbolicznie — jak zawsze — zostaną przekazane klucze Bractwu Ceramicznemu?
Oczywiście, w tym roku też będzie przekazanie kluczy Bractwu Ceramicznemu. Będzie się to odbywało w trochę innym zakresie. Nie będzie to parada. Dla nas jako Bractwa Ceramicznego w zasadzie nic się nie zmieni — dalej wyruszymy w korowodzie wokół rynku, tak jak było to dotychczas, ale nie będzie to aż tak długie.
Czyli tylko wokół rynku?
Wokół rynku. Konkretnych szczegółów, co tam będzie, czy będą jakieś dodatkowe elementy – nie mogę zdradzić, bo sam nie znam ich dokładnie. To będzie taka niespodzianka.
Czyli nadal otrzymacie klucze do bram miasta. A w Święto Ceramiki, słyszałem, że handel będzie ograniczony? Tylko w trzy dni?
Nie, dalej będzie to pięć dni. Tak jak co roku Święto Ceramiki potrwa pięć dni — zaczyna się od środy, kończy się na niedzieli. W piątek będzie uroczyste, oficjalne otwarcie. I zawsze tak było, że w trakcie otwarcia była różne działania, takie kulturalne.
Czyli dalej podobnie jak było - pięć dni. I jak co roku — wystawy, handel?
Tak, tak, tak.
Jesteście przygotowani? Co nowego wprowadzicie? Będą nowe asortymenty? Czy może pan coś zdradzić?
Nie mogę zdradzić — to niespodzianka. Każdy zakład z osobna pilnuje swojego interesu podczas Święta Ceramiki, więc każdy zakład autonomicznie robi jakies działania, które przyniosą jakieś wymierne korzyści. Każdy zakład przygotowuje się indywidualnie. Wiem, że część zakładów przygotowuje specjalny towar na Święto Ceramiki. Nowe wzory, asortyment. My też tak robimy.
Dalej będą te specjalne budki, jak co roku?
Oczywiście. Chociaż, z tego co wiem, to plac w rynku "kurczy" się.
Kurczy się? W jaki sposób?
Powstają nowe lokale gastronomiczne i każdy lokal chce mieć swój ogródek w rynku, szczególnie podczas Święta Ceramiki. My to wszystko rozumiemy jako Bractwo. Zmniejsza się przez to ilość miejsca na domki wystawiennicze.
Ale dla Bractwa, to chyba nie? Raczej dla zewnętrznych wystawców?
Tak. Ale jeśli zwiększa się liczba wystawców Bractwa Ceramicznego, to i nam kurczy się przestrzeń. Rynek nie jest z gumy.
Co Wy, Bractwo, robicie dla naszego dziedzictwa, żeby rozwijąc ceramikę w Bolesławcu?
Bractwo aktywnie współpracuje z Muzeum Ceramiki — robimy wystawy, stałą i czasowe, w samym muzeum, ale i w muzeach na terenie Europy. Robiliśmy wystawy we Włoszech, Austrii, Norwegii. We wrześniu będzie wystawa w mieście partnerskim Nogent-Sur-Marne pod Paryżem. I tam także będzie obecne Bractwo.
Czyli działacie nie tylko w regionie, ale i w całej Europie?
Tak, oczywiście. Staramy się szeroko wychodzić z ceramiką bolesławiecką, po to aby bolesławiecka ceramika była coraz lepiej znana.
Trudniejsze pytanie: Czytelnicy pytają — czy to prawda, że Święto Ceramiki finansuje miasto a Bractwo na tym zarabia? Czy to prawda, że Wy zarabiacie na kosztach miasta?
To nie tak, że zarabiamy na kosztach miasta. Bractwo też ponosi koszty: Wyposażamy miasteczko animacji w biskwity, wyposażamy w glinę do lepienia — i robimy to za darmo. Nie bierzemy za to pieniędzy od miasta ani od BOK-u, my to udostępniamy gratisowo. Oczywiście na początku musimy najpierw ponieść koszty wytworzenia tego, co dajemy.
Dodatkowo fundujemy nagrody dla zespołów muzycznych i gości. To robi Bractwo. To nie jest tak, że miasto kupuje te nagrody od nas. Uczestniczymy w finansowaniu imprezy.
Dziękuję. Panie Jarosławie, nasz wywiad dobiega końca. Jak chciałby Pan zachęcić mieszkańców i turystów do uczestnictwa w Święcie Ceramiki?
Chciałbym serdecznie zaprosić wszystkich, którzy oglądają ten kanał, do uczestnictwa w Święcie Ceramiki, które rozpocznie się trzynastego sierpnia i potrwa pięć dni.
Serdecznie zapraszamy do świetnej zabawy, do zakupów ceramiki. Dziękujemy serdecznie.
Panie Jarosławie, ponieważ Bolec.Info poprowadzi akcję „#pijezkranu”, chciałem panu wręczyć buteleczkę. Wiem, że dużo pan jeździ na rowerze. Proszę pić z kranu.
Dziękuję serdecznie.
Dziękujemy bardzo.
Zobacz nagranie wideo z wywiadu Kazimierza Marczewskiego ze starszym Bractwa Ceramicznego:
~~Oliwkowa Laurencja napisał(a): Gwizdała fragmenty Waszego wywiadu przedstawił u siebie ale nie podał źródła, to niemoralne i typowa ściąga. Nie chcę wchodzić już na takie strony.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).