Bazylika Mniejsza: tysiąc turystów w cztery dni, hałas podczas wieczornych Mszy

Podczas Święta Ceramiki na wieczornych Mszach Świętych poważnym problemem okazała się głośna muzyka, grana z małej sceny podczas koncertów.

Wnętrze bolesławieckiej Bazyliki (fot. Dariusz Gołębiewski)

Podobnie jak rok temu, Bazylika przez całe wakacje jest otwarta dla turystów i pielgrzymów, co stanowiło także jedną z atrakcji Bolesławieckiego Święta Ceramiki. Tak o swoich wrażeniach ze zwiedzania zabytkowej świątyni - oraz z całego Święta Ceramiki - opowiedzieli nam turyści z Warszawy.

Jak przekazał nam proboszcz Bazyliki, ks. Bogusław Wolański, od czwartku do niedzieli kościół odwiedziło tysiąc turystów i pielgrzymów, korzystając z możliwości modlitwy i/lub bezpłatnego zwiedzania. Odwiedzający świątynię mogli też kupić kilka publikacji na temat Bazyliki. 

Nie obyło się jednak bez trudności. Mimo zamkniętych drzwi i grubych murów, muzyka z małej sceny przy Rynku wciąż była na tyle dobrze słyszana w świątyni, że dekoncentrowała część wiernych i utrudniała udział w nabożeństwie. 

- Byłem w niedzielę wieczorem na Mszy i przez cały czas z Rynku było słychać głośną muzykę - powiedział nam jeden z wiernych - Lubię jazz, ale na wszystko jest czas i miejsce. 

- Zostaliśmy jako parafia wcześniej uprzedzeni przez organizatora o tym, że będzie taka sytuacja - przekazał nam ks. Wolański - Takie święto zdarza się tylko raz w roku, więc nie mam o to do nikogo pretensji. Uważam że Święto Ceramiki było dużym sukcesem i okazją do dobrej zabawy.