falco napisał(a):
Izuś ...jakoś ta ''konwersja'' mnie jakoś nie może dopaść

:D

To może kosmiczne zoo bardziej Ci odpowiada :D
http://nt.interia.pl/raporty/raport-kosmos/obce-formy-zycia/news-czy-wszyscy-zyjemy-w-kosmicznym-zoo,nId,2309484

:D

falco napisał(a):
tego jakoś też nie mogę ogarnąć bo to jakby - z odrobina przesady -''łączenie ognia i wody'' ;)
ale być może nie znając zasad panujących w obu wymienionych przez Ciebie kościołach , mogę się mylić w tym ''łączeniu ''
zapewne mają więcej cech wspólnych niż chrześcijaństwo z np. buddyzmem i da sie to łączyć ...
aż tak mnie to nie interesuje :D

Czemuż to ? Kościół anglikański wydzielił się z Kościoła katolickiego, pierwotnie nie było różnic doktrynalnych, teraz są spore, a to nie odpowiada dużej części wiernych KA, stąd powroty do KK.
Pomiędzy KK a prawosławiem nie ma znaczących różnic dogmatycznych.
Co do buddyzmu, to jest religia ( o ile religia, kwestia definicji) nieteistyczna.

http://nt.interia.pl/raporty/raport-kosmos/obce-formy-zycia/news-czy-wszyscy-zyjemy-w-kosmicznym-zoo,nId,2309484

za jakąś godzinkę obejrzę bo o obiadku muszę pomyśleć :)

Kościół anglikański wydzielił się z Kościoła katolickiego, pierwotnie nie było różnic doktrynalnych, teraz są spore, a to nie odpowiada dużej części wiernych KA, stąd powroty do KK

to właśnie jest ''wędrowanie'' ;)
szukanie czegoś na ''różnych ścieżkach'' a nie ślepe posłuszeństwo narzucanym schematom ...
mam ''wolną wolę'' więc z niej korzystam nie bacząc na ''urbanów'' ;)

czytam ,oglądam a wnioski i spostrzeżenia to moja indywidualna sprawa a nie forumowych ''mędrków''piszących o proboszczu czy wierze z wielkiej litery :D
a jednocześnie piszących ''ewangelia'' z małej ...
to takie chwile ''zapomnienia'' zapewne ;)

wstawię to i owo i wpadnę w temat ;)
nie samą ''wiarą '' człowiek żyje ...

… ale i nie samym „chlebem”…

Tak, człowiek ma wolną wolę, może wybierać, ale i ponosi konsekwencje swojego wyboru. Jeżeli nie można się odnaleźć w określonych „ schematach”, to szuka się czegoś innego, choć bardzo często wraca się po latach i odczytuje je „na nowo”, już świadomie. To indywidualna decyzja każdego człowieka.

Sądzę, że pisanie wielką literą wyrazów bywa często wynikiem osobistego stosunku, a nie zasad pisowni polskiej. :D
Staram się nie używać argumentów „ad personam”, … no chyba, że ktoś mnie wkurzy i sprowokuje… ;)

I jak Ci się hipoteza kosmicznego zoo podobała? :D

dopiero teraz siadam do tego ...


Dopisane 26.11.2016r. o godz. 18:36:

myślę że coś może być na rzeczy ;) oglądam z pewną ciekawością cykl ''starożytni kosmici'' czy ''starożytne cywilizacje'' i myślę że niczym sobie nie zasłużyliśmy by być ''cywilizacją wybraną ''
a jeśli tak to właśnie przez cywilizację wyżej postawioną :D

czy oni nas obserwują ?..być może
czy uważają że nie osiągnęliśmy pewnego pułapu zezwalającego na bliższy kontakt?...być może
cała reszta to tylko ''być może'' ale miliony ludzi na Ziemi w to wierzą ...

ja np. nie wierzę w to że piramidy stojące do dzisiaj na wszystkich kontynentach ,o podobnych kształtach ,podobnych zasadach sztuki budowlanej ,o podobnych odniesieniach do zasad astrologii są tylko i wyłącznie dziełem ''przypadku''

czy żyjemy w ''kosmicznym zoo ''?
jeśli jedni przekonują tu innych o istnieniu Boga i wręcz nakazują w niego wierzyć dlaczego mam nie wierzyć w kosmitów ?

czyż to nie Watykan ma jeden z najlepszych teleskopów na świecie?
chyba nie po to by za jego pomocą szukać Boga :D

ale jeszcze jedna myśl mi tu przychodzi do głowy -po co szukać ''kosmicznego zoo'' jeśli tu na Ziemi ,sami dla siebie jako ludzie , jesteśmy zarówno ''zwierzyną '' jak i ''łowcami'' ;)

1000 lat i po ludzkości?...myślę że ludzkość ''zadba '' o to by cykl ten przyśpieszyć :D

~ napisał(a): … ale i nie samym „chlebem”…
Tak, człowiek ma wolną wolę,
I jak Ci się hipoteza kosmicznego zoo podobała? :D

Pozwolę sobie wejść między Państwa konwersację z komentarzem .
Krótko -- Najbliższa nam gwiazda Proxima Centauri oddalona jest od Ziemi 4 lata świetlne .
O jakiejkolwiek cywilizacji by nie mówić fizyka jest jedna .
Przy szybkości światła każda materia spłaszcza się do grubości atomu.
Nawet gdy są inne cywilizacje / a tego jestem pewien / odległość nie pozwala na bezpośredni kontakt .No może na przypadkową obserwację.
Na takie odległości ledwo dostrzegamy gwiazdy a potencjalne planety wcale.

człowiek nie przeżyje szybkości światła ale kosmita kto wie? ;)
człowiek nie potrafi wyrzezbić nic podobnego do Paro ,stworzyć nic co przypomina Nazca , ustawić i dopasować coś jak w Puma Punku itd.
ale człowiek namalował Madonnę ze św. Giowanino (chyba dobrze pamiętam )

warto się przyjrzeć ... ;)

PanM napisał(a):

~ napisał(a): … ale i nie samym „chlebem”…
Tak, człowiek ma wolną wolę,
I jak Ci się hipoteza kosmicznego zoo podobała? :D

Pozwolę sobie wejść między Państwa konwersację z komentarzem .
Krótko -- Najbliższa nam gwiazda Proxima Centauri oddalona jest od Ziemi 4 lata świetlne .
O jakiejkolwiek cywilizacji by nie mówić fizyka jest jedna .
Przy szybkości światła każda materia spłaszcza się do grubości atomu.
Nawet gdy są inne cywilizacje / a tego jestem pewien / odległość nie pozwala na bezpośredni kontakt .No może na przypadkową obserwację.
Na takie odległości ledwo dostrzegamy gwiazdy a potencjalne planety wcale.

Nie kompromituj się !
Piszesz kosmiczne dyrdymały - jak zwykle zresztą :P

Brawo PanieM,to jest odpowiedź na pytanie o bryce:
"Przy szybkości światła każda materia spłaszcza się do grubości atomu."
Zwie się to skrócenie Lorentza,nie są to dyrdymały.

Brawo falco
"ale jeszcze jedna myśl mi tu przychodzi do głowy -po co szukać ''kosmicznego zoo'' jeśli tu na Ziemi ,sami dla siebie jako ludzie , jesteśmy zarówno ''zwierzyną '' jak i ''łowcami'' ;)"

A że bardziej inteligentna to (ponoć) cywilizacja,to po co jej kontakt ze zwierzętami? Ale jakby tu jakimś "cudem" zawitali,to jak to Sapkowski napisał: "– Tak więc zostaliście bez pociechy duchowej?
– Jest wódka. " :]