Nie można na ślepo brać suplementów diety czy tez odżywek. W pierwszej kolejności należy sobie zrobić komleksowe badania. Nic nie pomoże w utracie wagi jeżeli jest jaiś czynnik chorobowy. Neleży zbadać sobie poziom najważniejszych witanim i hormonów.To podtsawa.

tak sobie patrzę na zdjęcia starożytnych greckich waz przedstawiających doskonale zbudowanych atletów, kupujących izotoniki, suplementy i odżywki na agorze w Olimpii ;]

Jeśli redakcja zamierza publikować teksty określonych firm lub ich reklamy, powinna to wyraźnie zaznaczyć, a w szczególności nie podpisywać ich, że jest to materiał własny redakcji.

Pomijając nawet fakt, iż kryptoreklama jest zakazana prawem prasowym, jest również "ścigana" przez UOKiK.

Trzeba kupić większe spodnie.

racja ;)

Jeżeli ćwiczysz i ćwiczysz, a nie dopinasz spodni to twój organizm szwankuje i jesteś spuchnięty a nie gruby bo woda zatrzymuje się w organizmie.
Jeżeli ćwiczysz to spalasz kalorie, jak spalasz kalorie to spalasz zbędną tkankę i jeżeli dalej nie chudniesz to jesteś spuchnięty.

Prawdopodobnie masz zniszczoną florę bakteryjną jelit lub organizm szwankuje.
Autor wypocin podał wam jak dalej niszczyć chemią florę bakteryjną.
To jest choroba cywilizacyjna.

Flora bakteryjna jelit i jej potencjalny związek z otyłością
https://www.tvmed.pl/tresci/pobierz-plik/11523/7608/EOiZPM-2013-1-20.pdf

Mam sprawdzony sposób a propos spodni. Jak się nie mieszczę, zawsze kupuję nowe.

A mnie brakuje dziurek w pasku.Jest jedna znana dieta : nie "żreć" tyle,bo tycie,to nie spalone kalorie.W Oświęcimiu nie było otyłych,bo racje żywnościowe były głodowe.Kupić wagę i do jej wskazań dostosowywać ilość jedzenia i do zapotrzebowania organizmu na kalorie.Gdy się za dużo przytyje,to trudno zbić wagę,bo rozepchany żołądek "ssie",odczuwamy głód.Chyba,że tycie ma podłoże chorobowe,to wówczas wizyta u lekarza.