~matka napisał(a): troche na tym swiecie zyje i nie zdazylo mi sie wyparowac z domu nie mowiac dzieciom gdzie ide i o ktorej wroce,wszystko jest dla ludzi,ale sa jakies granice i wartosci .Rozumiem wyjsc z domu zkolezankami,ale pic w garazu z facetami wydaje mi sie zalosne.Moral z tego jak sobie poscielesz tak sie wyspisz
Żałosna to jesteś Ty gdyż obrażasz zmarłą,Twój wpis mogą czytać jej dzieci i sprawisz im przykrość .Osoba dobrze wychowana na pewno nie napisałaby tego co Ty ,jesteś zwykłą prostaczką jak dla mnie.Pozdrawiam i przemyśl sobię kwestię tych granic i wartości o których wspominałaś. ;)