~~ napisał(a):No to weż sobie jednego takiego pod swój dach,karm,utrzymuj i wąchaj.Okażesz miłosierdzie nie gęgając.Ja wspieram potrzebujacych w inny sposób.Można dawać do MOPS u różne rzeczy dla potrzebujących czy nawet przekazywać żywność dla bezdomnych,ale miejsca dla nich są w schroniskach /np.Brata Alberta/czy noclegowniach.Takim zachowaniom ,jak w artykule,należy powiedzieć nie!/Słowo Boże pisze się dużą literą,kumasz?~~ napisał(a): Czy nie mieszkają tam prawdziwi mężczyzni,żeby wziążć pały lub porządnego kija i pogonić tych śmierdzieli?Niech idą do schroniska lub noclegowni,a nie uprzykrzają życie spokojnym,pracowitym ludziom.Bo jeśli nie mają dachu nad głową,to sami sobie winni,bo byli leniwi.Normalni ludzie mają swoje dachy nad głową,lepsze,czy gorsze,ale mają.
oto słowo boże.
~~ napisał(a): Jeśli mieszkańcy poprą takie rozwiązanie i uznają że tak będzie dla nich lepiej, to wykonamy takie zmiany i poniesiemy koszty. Projekt uzgodniony z rzeczoznawcą do spraw przeciwpożarowych nie zakładał rozwiązania z wyprowadzeniem hydrantu na klatkę. Teoretycznie można to było zrobić od razu. Ale nikt nie przewidział takiego problemu.
Ha, ha, ha. Zamontowali drzwi ppoż. a teraz chcą przenosić hydrant bo "nie przewidzieli". Przecież ten problem bezdomnymi mieszkającymi zimą w budynkach spółdzielczych (na ostatnich piętrach 10 piętrowców, w piwnicach i na półpiętrach istnieje od przynajmniej 6-7 lat. Były pożary nawet z tego powodu. Ślęzakowa nie wie co się dzieje w spółdzielni? To po kiego grzyba nam taka prezeska co to nic rzekomo nie wie i nie umie przewidzieć? Pieniądze MIESZKAŃCÓW wyrzucone zostały w błoto.
~~ napisał(a): Czy nie mieszkają tam prawdziwi mężczyzni,żeby wziążć pały lub porządnego kija i pogonić tych śmierdzieli?Niech idą do schroniska lub noclegowni,a nie uprzykrzają życie spokojnym,pracowitym ludziom.Bo jeśli nie mają dachu nad głową,to sami sobie winni,bo byli leniwi.Normalni ludzie mają swoje dachy nad głową,lepsze,czy gorsze,ale mają.