Ciekawe, ciekawe...

Jednak sądowe orzecznictwo stanowi o opłatach za kserokopie dokumentów, które chce pozyskać właściciel od swojego zarządcy. Skoro Sądy tak stanowią, to jest to zgodne z prawem działanie.

~~Topazowy Groszek napisał(a): Jednak sądowe orzecznictwo stanowi o opłatach za kserokopie dokumentów, które chce pozyskać właściciel od swojego zarządcy. Skoro Sądy tak stanowią, to jest to zgodne z prawem działanie.

nikt tego nie neguje ale kwota oderwana od rzeczywistości ryza papieru 500szt to koszt ok 8zł najtańsza? to już masz dwie osoby po 5zł i papieru na 500osób a do tego tusz za nie wiem 50 zł jakiś zamiennik pewnie wystarczy do zadrukowania ok 1000stron tekstu ??? 60zł i i masz zadrukowaną ryze papieru z dwóch stron tekstem od zarządcy czyli 500 dokumentów po 1 stronie wystarczy liczyć ok 12gr

~~Topazowy Groszek napisał(a): Jednak sądowe orzecznictwo stanowi o opłatach za kserokopie dokumentów, które chce pozyskać właściciel od swojego zarządcy. Skoro Sądy tak stanowią, to jest to zgodne z prawem działanie.

W tym przypadku instytucje samorząowe w tym spółki gminy w trybie ustawu o dostępie do informacji publicznej mogą pobrac opłaty związane zpokryciem kosztów wytworzenia tej informacji czy koszt wydruku jednej strony = kilkanaście groszy. Nie można na tym zarabiać! Na tej zasadzie cennik móby być jeszcze bardzij absurdalny np 100 zł za stronę? Takie działanie to utrudnianie dostępu do informacji publicznej, a tu dodatkowo jest to dostęp - kopiowanie do dokumentacji będącą własnością danej wspólnoty. Te koszty zawierają się w opłatach za zarządzanie które TBS pobiera od mieszkańców w czynszu.
Nie wiem jak można bronić tej sprawy. Czyżby urzędnik?

~~Czarnofioletowa Kosodrzewina napisał(a):

~~Topazowy Groszek napisał(a): Jednak sądowe orzecznictwo stanowi o opłatach za kserokopie dokumentów, które chce pozyskać właściciel od swojego zarządcy. Skoro Sądy tak stanowią, to jest to zgodne z prawem działanie.

W tym przypadku instytucje samorząowe w tym spółki gminy w trybie ustawu o dostępie do informacji publicznej mogą pobrac opłaty związane zpokryciem kosztów wytworzenia tej informacji czy koszt wydruku jednej strony = kilkanaście groszy. Nie można na tym zarabiać! Na tej zasadzie cennik móby być jeszcze bardzij absurdalny np 100 zł za stronę? Takie działanie to utrudnianie dostępu do informacji publicznej, a tu dodatkowo jest to dostęp - kopiowanie do dokumentacji będącą własnością danej wspólnoty. Te koszty zawierają się w opłatach za zarządzanie które TBS pobiera od mieszkańców w czynszu.
Nie wiem jak można bronić tej sprawy. Czyżby urzędnik?

Raczej zarządca. Ciekawe, który taki cwany, że chętnie wyciąga rękę po cudzą kasę?

No to co? Nowy tydzień, to i od nowa grzejemy temat? Co tam u Emila słychać po weekendzie?

Realizuje program mieszkanie plus co to jest a nawet go nie ma :)
Ponoć Wiesław Ogrodnik ma zgłosić teren Ceramiki po wyburzeniu kominów. To byłoby coś. Pytanie dlaczego prezydent nie zgłosił żadnego gruntu, czy wszystko należy się deweloperom?

Emil Z. To bardzo zły człowiek, nie wiem dlaczego jest tam gdzie jest , ale jest złym okrutnym , małym, zawistnym ludziem...