Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
Mindfulness w Nibylandii
18442
PIS-PO-PRL
5 czerwca 2018r. o 20:54
Wszystko co obce, musi być złe.. a jeszcze gdy nazwę ma jakąś dziwną to już całkiem. Znam kilku katolików uprawiających jogę i coś się zatracić nie potrafią... a może nie chcą... a może to tak nie działa. Dzisiaj jest to traktowane jak zestaw ćwiczeń relaksacyjnych, uspakajających, a nie system filozoficzny. Dzisiaj joga to slogan, produkt. Modnie jest iść na jogę, mniej modnie jest iść zwyczajnie poćwiczyć. Nikt w tym nie szuka "drugiego dna". Słaby Twój duch musi być, skoro tak się "paszczy lwa" doszukujesz.
pozdrawiam :)

PIS=PO=PRL
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Lawendowoniebieski Szczypiorek niezalogowany
5 czerwca 2018r. o 22:25
PIS-PO-PRL napisał(a): Wszystko co obce, musi być złe.. a jeszcze gdy nazwę ma jakąś dziwną to już całkiem. Znam kilku katolików uprawiających jogę i coś się zatracić nie potrafią... a może nie chcą... a może to tak nie działa. Dzisiaj jest to traktowane jak zestaw ćwiczeń relaksacyjnych, uspakajających, a nie system filozoficzny. Dzisiaj joga to slogan, produkt. Modnie jest iść na jogę, mniej modnie jest iść zwyczajnie poćwiczyć. Nikt w tym nie szuka "drugiego dna". Słaby Twój duch musi być, skoro tak się "paszczy lwa" doszukujesz.
pozdrawiam :)


Dlaczego dzieci nie mogą mieć po prostu gimnastyki?
To nie jest tak, że wszystko co obce jest złe. Ale joga to naprawdę nie jest tylko zestaw ćwiczeń relaksacyjnych. Można traktować jako ćwiczenia ze świadomym wyłączeniem elementów nie będących tylko ćwiczeniami. Ale żeby to robić to trzeba być świadomym i potrafić rozróżnić co jest co. A dzieci nie są. I ktoś naucza ich medytacji z nieznanym założeniem. Nie bardzo wiem po co to dzieciom. Całe pokolenia się wychowały i nie było problemów z koncentracją uwagi, nie było wymyślonego ADHD, dziesiątek już dys..... (wstaw co chcesz).
Jak dorosły chce chodzić, to jego sprawa. Katolik jeżeli jest świadomy nie powinien mieć problemu i nie będzie w czasie medytacji "uwalniał różnych energii" i wzywał indyjskich bogów, jak to podczas ćwiczeń jogi często jest (byłem, to wiem :) ).
Poczytaj jeszcze raz definicję jogi z wiki i zastanów się po co malutkim dzieciom joga?
I powtórzę pytanie - skoro joga taka super to czemu społeczeństwo, w którym się narodziła nie jest wcale takie dobre ? Tacy uważni, a człowiek z innej kasty może umrzeć na progu jego domu i nie zauważy go. To jak z tą uważnością jest?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
18442
PIS-PO-PRL
5 czerwca 2018r. o 22:53
~~Lawendowoniebieski Szczypiorek napisał(a):
w czasie medytacji "uwalniał różnych energii" i wzywał indyjskich bogów, jak to podczas ćwiczeń jogi często jest (byłem, to wiem :) ).


Też byłem, ale nic nie uwalniałem. Chociaż... siebie uwolniłem. Od tych ćwiczeń bo nuda straszna :D Myślę, że dzieci też nic nie uwalniały. Zawsze można zapytać się organizatorów.
Co do reszty, jak wyżej napisałem... moda. Modnie jest wysłać dziecko na jogę, a nie na ćwiczenia korekcyjne, czy jakieś inne. Takie czasy, co zrobić. Idę o zakład, że większość ćwiczących nie wie nawet, że to system filozoficzny. Idą poćwiczyć i ot cała historia. No i kasa u organizatora musi się zgadzać. Dzisiaj gratis w przedszkolu, jutro za 100 zł na sali ćwiczeń.

~~Lawendowoniebieski Szczypiorek napisał(a):
Nie bardzo wiem po co to dzieciom. Całe pokolenia się wychowały i nie było problemów z koncentracją uwagi, nie było wymyślonego ADHD, dziesiątek już dys..... (wstaw co chcesz).

Tutaj pełna zgoda... skomplikowaliśmy sobie życie do bólu. Ale i tu kasa musi się zgadzać. Na każdą "dys" jest lekarstwo. A przynajmniej tak uważają koncerny farmaceutyczne. A przynajmniej tak kiedyś czytałem.

Miałem iść spać, a nie poszedłem
Tu bym się zła doszukiwał... w komputerze :D

PIS=PO=PRL
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Stalowoniebieska Godecja niezalogowany
6 czerwca 2018r. o 18:51
Piękna inicjatywa rozwijająca wyobraźnię.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Miedzianoczerwony Rozmaryn niezalogowany
26 czerwca 2018r. o 9:52
Cały ten mindfullness to nowa nazwa dla starych praktyk kolorystycznych. To otwieranie się na działanie demonów które na początku oferują niby cos dobrego ale z czasem zniewalaja człowieka. To sa niebezpieczne praktyki
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
29
Bernard
26 czerwca 2018r. o 10:22
~Miedzianoczerwony Rozmaryn napisał(a): Cały ten mindfullness to nowa nazwa dla starych praktyk kolorystycznych. To otwieranie się na działanie demonów które na początku oferują niby cos dobrego ale z czasem zniewalaja człowieka. To sa niebezpieczne praktyki


Demony? Strach się bać : ))))

bobrzanie.pl
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Szaropopielaty Zawciąg niezalogowany
27 czerwca 2018r. o 10:34
Bernard napisał(a):
~Miedzianoczerwony Rozmaryn napisał(a): Cały ten mindfullness to nowa nazwa dla starych praktyk kolorystycznych. To otwieranie się na działanie demonów które na początku oferują niby cos dobrego ale z czasem zniewalaja człowieka. To sa niebezpieczne praktyki


Demony? Strach się bać : ))))


Demonów należy się bać! Są różne demony i lekceważenie ich źle się kończy.
A poczytał pan Bernard o jodze? I wie, że to nie jest gimnastyka? Jeżeli tak, to mam pytanie. Dlaczego pana zdaniem propagowanie wśród dzieci religijnego światopoglądu rodem z Indii jest korzystne?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
29
Bernard
27 czerwca 2018r. o 10:38
~~Szaropopielaty Zawciąg napisał(a):
Bernard napisał(a):
~Miedzianoczerwony Rozmaryn napisał(a): Cały ten mindfullness to nowa nazwa dla starych praktyk kolorystycznych. To otwieranie się na działanie demonów które na początku oferują niby cos dobrego ale z czasem zniewalaja człowieka. To sa niebezpieczne praktyki


Demony? Strach się bać : ))))


Demonów należy się bać! Są różne demony i lekceważenie ich źle się kończy.
A poczytał pan Bernard o jodze? I wie, że to nie jest gimnastyka? Jeżeli tak, to mam pytanie. Dlaczego pana zdaniem propagowanie wśród dzieci religijnego światopoglądu rodem z Indii jest korzystne?


Nie pomyślę... Bo pozwoli dzieciom poznać demony... A demonów nie wolno lekceważyć, więc lepiej żeby je znały???

Ja nie jestem do końca przekonany, że "propagowanie wśród dzieci religijnego światopoglądu" jest korzystne. I to niekoniecznie pochodzącego z Indii : )

bobrzanie.pl
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.