~~Kasztanowatoczerwona Pelargonia napisał(a): PCK powinno pilotować sprawę podopiecznego, zakażonego covidem i załatwić skuteczna pomoc.
~~ napisał(a):Ktoś napisał: ~~xx napisał(a): Jak można tak postępować z chorymi ludzmi-gdzie służby- czy pani z noclegowni nie ma serca i możliwości pomocy w / wysyła chorego na ulicę/ procedury a gdzie człowieczeństwo KARMA WRACA[/c
To nie Pani ze schroniska a ludzie na SORze, Pani w schronisku zrobiła co mogła, przetrzymała Pana, wysłała go na SOR a to że nie mógł wrócić do schroniska wynika zapewne z tego, że nie mają miejsca oraz warunków by odizolować i zająć się chorym. Kto będzie sprawdzał stan jego zdrowia? Na SORze powinni go od razu odesłać do Wałbrzycha, a nie kazać mu wracać na ulicę. Ludzie jest zima.
Podobno mają izolatkę, ale w niej byli panowie czekający na wynik testu, tak więc dla chorego nie było miejsca.