Po pierwszym cc w szpitalu byłam około tygodnia, po drugim zostałam wypisana w trzeciej dobie. Zdecydowanie lepiej wspominam dłuższy pobyt w szpitalu, ponieważ i dziecko i ja byliśmy pod stałą opieką fachowców w tym czasie, co dawało mi poczucie bezpieczeństwa. Po drugiej cesarce zdarzyło mi się zasłabnąć w domu. W szpitalu czułabym się pewniej. Ciąża i poród mocno obciążają organizm. Fakt, endorfiny, hormony trzymają kobietę w ryzach, ale z perspektywy czasu nie polecałabym zbyt szybkiego powrotu do domu. Naturalnie, każdy szpital rządzi się swoimi prawami (ja rodziłam w dwóch różnych, ale ani razu w Bolesławcu), są różne "szkoły" w podejściu do tego tematu.

Ja miałam w czwartek cc ale dokładnie to nie wiem w jakie jeszcze dni robią planowane.

Ja miałam trzecie CC w grudniu 2016 w Bolesławcu.Było planowane,wskazaniem były dwa wcześniejsze CC.Do szpitala poszłam w środę,w czwartek był zabieg,a w poniedziałek wyszłam do domu.Pierwszy raz rodziłam w Bolesławcu ale nie mogę powiedzieć złego słowa na personel ani na opiekę.Dwoje starszych dzieci dostało w prezencie od innego szpitala paskudne bakterie zaraz po porodzie,a tu miła niespodzianka

Ja miałam w czwartek cc ale dokładnie to nie wiem w jakie jeszcze dni robią planowane.

~~Kamila napisał(a): Ja miałam trzecie CC w grudniu 2016 w Bolesławcu.Było planowane,wskazaniem były dwa wcześniejsze CC.Do szpitala poszłam w środę,w czwartek był zabieg,a w poniedziałek wyszłam do domu.Pierwszy raz rodziłam w Bolesławcu ale nie mogę powiedzieć złego słowa na personel ani na opiekę.Dwoje starszych dzieci dostało w prezencie od innego szpitala paskudne bakterie zaraz po porodzie,a tu miła niespodzianka

a na ile dni robili przed terminem porodu? dużo wcześniej ?

Ja miałam cesarkę niedawno we wtorek.Tydzień przed terminem.Opieka była super. Wszystkie panie bardzo miłe również te z noworodków.dzieki nim karmię a nie było łatwo.Nie było problemu z dokarmianiem dziecka jak zaszła potrzeba.Lekarze też ok.Po negatywnych opiniach które czasami się słyszy o tym oddziale byłam bardzo pozytywnie zaskoczona.

co potrzeba dla mamy i dziecka do naszego szpitala w bolesławcu?

Ja rodziłam 10 miesięcy temu w Bolesławcu. Zarówno z opieki pielęgniarek jak i lekarzy jestem zadowolona, nie mam im nic do zarzucenia. Wszystko było ok.

co zabrać ze sobą do szpitala?
Ciuchy dla siebie, dla dziecka w dniu wypisu ze szpitala, podklady poporodowe, wode do picia (Duuuużo), przybory toaletowe, podpaski poporodowe, nie wiem jak z pampersami (ja nie brałam bo wtedy była akcja że każdy noworodek je otrzymywał ze szpitala). Można wybrać się na szkołę rodzenia lub zadzwonić i tam wszystko Panie prowadzące powiedzą