Czy Wy wiecie, że przez te 165 stron, tylko kilka wierszy się powtórzyło :| :)
Różewicz Tadeusz
Przepaść
Babcia w czarnych sukniach
w drucianych okularach
z laseczką
stawia stopę
nad przepaścią krawężnika cofa
rozgląda się bojaźliwie
choć nie widać śladu samochodu
Podbiega do niej chłopczyk
bierze za rękę
i przeprowadza
przez otchłań ulicy
na drugi brzeg
Rozstępują się
straszliwe ciemności
nagromadzone nad światem
przez złych ludzi
kiedy w sercu
małego chłopca
świeci iskierka
miłości
Dopisane 21.03.2013r. o godz. 17:44:
De_Tourvel napisał(a): Hm, nagroda w konkursie wydaje się być oszałamiająca ;) więc może spróbujemy...
D_T :* staję z Tobą w szranki :|
Lubię poezję, sama nie potrafię.
Pozwala ona przysiąść przy szafie,
wziąć książkę w rękę, ruszyć wyobraźnię.
Tak, ona pozwala zobaczyć wyraźniej.
Wejść w świat daleki, marzenia wielkie,
zobaczyć promienie słońca blasku.
Potem zejść na ziemię, podjąć decyzję i krzyknąć głośno:
JA NIE CHCĘ ODBLASKÓW :D